Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sanepid Leszno: Kierowniczka miała przyjąć łapówkę podczas kontroli

Daniel Andruszkiewicz
Sanepid Leszno. Kierowniczka jednego z wydziałów PSSE jest podejrzana o przyjęcie i wręczenie łapówki.
Sanepid Leszno. Kierowniczka jednego z wydziałów PSSE jest podejrzana o przyjęcie i wręczenie łapówki. fot. Daniel Andruszkiewicz
Sanepid Leszno. Policja zatrzymała kierowniczkę jednego z wydziałów Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Lesznie. Kobieta miała przyjąć pieniądze za wydanie pozytywnej opinii podczas wizji lokalnej na terenie kontrolowanego przez siebie obiektu.

Sanepid Leszno: Kierowniczka miała przyjąć łapówkę podczas kontroli

Do zatrzymania urzędniczki doszło pod koniec ubiegłego tygodnia. Śledczy dopiero teraz ujawniają - choć zdawkowo - szczegóły dotyczące tej ,,afery łapówkarskiej". Wiadomo, że kobieta miała wziąć pieniądze za wydanie przychylnej opinii.

- Urzędniczka odpowie za przyjęcie korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. 58 – letnia leszczynianka w zakresie swoich obowiązków służbowych posiadała dokonywanie wizji lokalnych oraz wydawanie opinii na temat obiektów i budynków - mówi Ewelina Mielcarek - Szymańska z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Udało nam się dowiedzieć, że sprawa dotyczy leszczyńskiego sanepidu. Bohaterką afery jest kierowniczka jednego z wydziałów tej instytucji. Właśnie podczas wizji lokalnej kobieta miała się pokusić na kwotę w wysokości 800 złotych. Sprawa na tym się nie kończy, gdyż śledczy postawili jej również zarzut wręczenia łapówki innej urzędniczce.

- Podejrzana oprócz tego, iż zajmuje stanowisko w leszczyńskim urzędzie, prowadzi również własną działalność gospodarczą. Kobieta w zamian za pozytywne dla jej firmy załatwienie sprawy, wręczyła osobie prowadzącej kontrolę przedmioty o wartości około 150 złotych - dodaje Ewelina Mielcarek - Szymańska.

Dyrekcja sanepidu podchodzi do całej afery ze sporym dystansem. Ryszard Siwicki tłumaczy, że podejrzana osoba jest wieloletnią pracownicą placówki, która zawsze sumiennie wywiązywała się ze swoich obowiązków i rygorystycznie przestrzegała przepisów, co nie każdemu przedsiębiorcy mogło się podobać.

- O całej sprawie dowiedziałem się z mediów. Nigdy nie było na tę osobę skarg, nie podważano też jej decyzji. To dla mnie spore zaskoczenie - przyznaje Ryszard Siwicki, dyrektor PSSE w Lesznie. - Jeśli okaże się, że zarzuty nie utrzymają się w świetle dowodów, będzie to przykład na to, jak można niszczyć karierę, na którą człowiek pracuje sumiennie przez całe życie - dodaje Siwicki.

Dyrektor sanepidu nie został zobowiązany przez prokuraturę do zawieszenia swojej kierowniczki w wykonywaniu obowiązków służbowych. Z uwagi na niejasności i kontrowersje narastające wokół całej sprawy podjął jednak decyzję o cofnięciu jej pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej.

- Osoba ta pracuje obecnie jedynie w zakresie obowiązków wynikających z zajmowanej funkcji w Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Lesznie - tłumaczy Siwicki.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto