MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zarośnięty plac zabaw w Lesznie wykoszony po naszej publikacji. Skrzyżowania dalej pełne chwastów utrudniających widoczność

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Zarośnięty plac zabaw w Lesznie wykoszony po naszej publikacji
Zarośnięty plac zabaw w Lesznie wykoszony po naszej publikacji Michał Wiśniewski
Nie trzeba było długo czekać na reakcję Miejskiego Zakładu Zieleni w Lesznie i dzień po naszej publikacji o zarośniętych terenach zielonych, jeden z nich wykoszono. Służby pojawiły się na placu zabaw przy Okrzei, z którego zniknęły bujne zarośla. - Wyjazdy ze skrzyżowań tuż obok dalej są dżunglą. Tego już nie zrobili – mówią mieszkańcy.

W publikacji z 21 maja 2024 poruszyliśmy temat kondycji miejskich terenów zielonych. Pretekstem były liczne sygnały od mieszkańców Leszno oraz odwiedzających nasze miasto, którzy wprost mówią, że Leszno jest wyjątkowo zaniedbane w tej kwestii. Uwagi do stanu terenów zielonych ma też prezydent Leszna, co dziś ogłosił publicznie.

Odpowiedzialny za utrzymanie terenów zielonych w Lesznie Miejski Zakład Zieleni w dwóch zdaniach odpowiedział na nasze pytania w tej sprawie.

Od prawie 2 lat obowiązują pewne standardy utrzymania zieleni w mieście, a zatem kosi się miejsca, gdzie jest to niezbędne. Roślinność wykaszana jest regularnie przy skrzyżowaniach oraz głównych drogach miasta, koszone są też trawniki w parkach, które pełnią funkcję rekreacyjną i wypoczynkową, natomiast inne miejsca zieleni koszone są rzadziej – napisała Agata Chojnacka z Miejskiego Zakładu Zieleni w Lesznie.

Plac zabaw przy Okrzei przed koszeniem

Place zabaw całe w chwastach i zarośnięte kwietniki. Leszno jest zaniedbane

Place zabaw całe w chwastach i zarośnięte kwietniki. Leszno ...

Plac zabaw przy Okrzei wykoszony 22 maja 2024

Zarośnięty plac zabaw w Lesznie wykoszony po naszej publikacji

Zarośnięty plac zabaw w Lesznie wykoszony po naszej publikac...

Lista miejsc, gdzie tereny zielone przekształciły się w ,,dżungle'' jest dość długa. W naszym materiale wskazaliśmy między innymi plac zabaw zbudowany z budżetu obywatelskiego. Znajduje się przy ulicy Okrzei i chwasty oraz rosnące bez kontroli trawy dosłownie zarosły ten teren. Dzień po naszej publikacji na plac przyjechała ekipa MZZ.

Plac wykoszono, bo napisaliście o sprawie, ale już wyjazdy ze skrzyżowań oddalone o dosłownie 50 metrów od tego miejsca dalej są tak zarośnięte, że wyjeżdżając nie widzę, co dzieje się na drodze - przyznaje mieszkaniec Zatorza.

Nasza publikacja z 21 maja 2024 wywołała w mediach społecznościowych dużą dyskusję. Ścierały się w niej poglądy krytyków zaniedbanego Leszna i zwolenników koncepcji braku koszenia.

Moim zdaniem to skandal. Leszno do granic możliwości zarośnięte chwastami. Brak z prawdziwego zdarzenia w zdecydowanej większości terenów zielonych. W większości to samosiejki. Czasy dyrektora Prozorowskiego dawno minęły , a z nim dbałość o leszczyńską zieleń. MZZ niestety moim zdaniem nie wypełnia w zadowalający sposób swoich statutowych obowiązków. Przy siedzibie MZZ parę hektarów terenu w centrum miasta zaniedbanych i niezbyt sensownie wykorzystanych – uważa Bolesław Poślednik, dziś aktywista samorządowy, a w przeszłości dyrektor miejskiego zakładu MZK w Lesznie.

Również była radna poprzedniej kadencji tak tłumaczy możliwe braki skuteczności MZZ.

MZZ to miejska spółka działająca jako tzw." in house" i 90 procent jej przychodów musi pochodzić z miasta. Nie jest ona administratorem terenów, tylko wykonawcom usług. Wielokrotnie na komisjach pytaliśmy, jakiej kwoty brakuje i te kwoty padały. Czasem miasto w trakcie roku dokładało środków, ale nigdy tyle ile potrzeba by wykonać wszystkie zabiegi. Dlaczego tak mało zabiegów w pasie drogowym jest zlecane to pytanie do Miejskiego Zarządu Dróg, czyli zarządcy dróg miejskich, a nie do wykonawcy, czyli MZZ – uważa eks radna Aleksandra Petrus - Schmidt.

Skoro na nieruchomości MZZ ebioda i inne chwasty są bardzo okazałe i dorodne , to niby dlaczego zieleń w mieście ma być wypielęgnowana i zadbana przez firmę, spółkę prawa handlowego ze 100 - procentowym udziałem miasta zarządzaną przez prezesa Lorycha? Wizerunkowo kompletna klapa – ripostował Bolesław Poślednik.

Pytał też o to, ile miasto Leszno kosztuje utrzymanie zieleni przez MZZ. Warto przypomnieć, że spółka MZZ za osiem milionów złotych otworzyła niedawno zupełnie nową siedzibę,a w poprzednich latach kupiła od prywatnego park linowy Tarzan w mini zoo w Lesznie. Czy zaniedbania w estetyce terenów zielonych w Lesznie to efekt zarządzania MZZ, formuły prawnej tego zakładu, czy innych przyczyn?

To już pytanie do nowych władz Leszna. Pewne jest to, że ,,ekologiczny'' trend związany z brakiem koszenia stanowczo nie poprawia estetyki Leszna – największego miasta w regionie. Wiele prywatnych firm, które z taką estetyką zieleni miejskiej nie chcą i nie mogą się zgodzić, samodzielnie wykasza tereny zielone w swoim otoczeniu. Zaczęła tu już robić także część mieszkańców.

Prezydent Leszna: też mam uwagi w sprawie stanu zieleni w Lesznie

Dziś do sprawy odniósł się w czasie sesji Rady Miasta Leszna prezydent Grzegorz Rusiecki.

Przyznam, że sam mam także duże uwagi do stanu zieleni w Lesznie. Jestem przekonany, że najpóźniej na początku września z radnymi przedyskutujemy program zagospodarowania zieleni w Lesznie - powiedział dziś prezydent Leszna, Grzegorz Rusiecki.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto