Rano nad drogą unosiła się mgła ograniczająca widoczność. Jezdnia była też śliska. Kierowca fiata na kościańskich numerach przyznaje, że fabię zobaczył w ostatnim momencie. - Ona stała chyba za jakimś srebrnym audi, który miał zamiar skręcić w lewo, w las. Wyjechałem zza zakrętu i jak zobaczyłem auta to już było za późno na hamowanie – przyznał.
Czarna skoda fabia została uderzona w tył, wypchnięta z drogi i wpadła do rowu. Dodatkowo jeszcze auto uderzyło przodem w przepust łączący szosę ze ścieżką rowerową. Kierowca osobówki uskarżał się na bóle. Zajęła się nim załoga pogotowia wezwanego na miejsce wypadku. - Tatę boli głowa i ma coś z nogą i barkiem – wyjaśniał syn poszkodowanego, pasażer skody na śremskich numerach.
Zdarzenie spowodowało rano utrudnienia na trasie w kierunku Osiecznej. Strażacy zorganizowali ruch wahadłowy.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?