Leszczynianie zagrali słabo, mimo to po faulu na Olszaku bardzo dobrze rzut wolny wykonał Sebastian Wojciechowski. Po jego uderzeniu piłka dosłownie wturlała się do siatki w gąszczu nóg zaskakując bramkarza z Torunia. To gospodarze zdecydowanie przeważali. Mieli kilka sytuacji bramkowych, ale żadnej w tej części meczu nie wykorzystali i po 20 minutach było 0:1.
W 24 minucie miejscowi wyrównali. Najpierw po strzale rywali piłka odbiła się od słupka, ale przytomnie dobił ją Waszak, pokonując świetnie dysponowanego Długosza. Do końca gospodarze próbowali zdobyć zwycięską bramkę, ale ta sztuka im się nie powiodła. Wynik 1:1 jest bez wątpienia sukcesem gości, którzy zagrali chyba najsłabsze spotkanie jak do tej pory.
FC Toruń - GI Malepszy Futsal Leszno 1:1 (0:1)
Bramki: 1:0 Wojciechowski (9), 1:1 Waszak (24)
Kolejny mecz już w najbliższą środę w Trapezie. GI Malepszy Futsal Leszno podejmie o 20.00 Red Devils Chojnice.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?