Po raz szósty wilkowickie gospodynie postanowiły przypomnieć młodszym jak kiedyś wyglądała ta część pracy na wsi. _- Mamy wszystko to, co robiły nasze mamy i babcie, a dziś wiele osób nawet nie ma świadomości, że masło ubijało się ręcznie, a kapustę kiszoną kupowało się nie w sklepie tylko bosymi stopami ugniatało się i kisiło. Jak dziś u nas - _mówi Teresa Hanusek, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Wilkowicach.
Na wiejskim festynie nie brakowało też smakołyków, które wychodziło z rąk doświadczonych gospodyń. Obok pajd chleba ze smalcem były też zapiekane z różnymi dodatkami ciasteczka, sery i wiele innych potraw, które każdy mógł kupić i spróbować osobiście.
Imprezie towarzyszyły pokazy sprzętu rolniczego sprzed lat i specjalnie przygotowane ekspozycje wiejskich chat, a przygotowania całej imprezy trwały od wielu tygodni.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?