Docisnął za mocno w terenie zabudowanym na Wolińskiej w Lesznie i stracił prawko

Wolińska to droga wyjazdowa w Leszna w kierunku Święciechowy, ale to wciąż teren zabudowany i to gęsto,o czym zapominają kierowcy. Część z nich gna dość szeroką choć nierówną Wolińską znacznie powyżej dozwolonej prędkości. Dla wszystkich włączających się do ruchu choćby w Łużyckiej, Obrońców Warszawy, Święciechowskiej, czy Wyszyńskiego jadące zbyt szybko samochody stanowią duże zagrożenie.

Tym bardziej może zaskakiwać prędkość miejscowego kierowcy – mieszkańca Leszna, który późnym wieczorem 16 lutego ,,nadział się'' na policyjny radar w tym miejscu.

Policyjne urządzenie po godzinie 23.00 zarejestrował jego prędkość, która wynosiła tam 123 kilometry na godzinę. Przypomnijmy, że jest to teren zabudowany i obowiązuje tam ograniczenie do 50-tki. Zatem kierowca mercedesa przekroczył dozwoloną prędkość o 73 kilometry na godzinę – mówi Monika Żymełka z komendy policji w Lesznie.

Dla 48-latka skończyło się to utratą prawka. Nie wsiądzie za kierownicę szybciej niż za trzy miesiące, ale to nie koniec dolegliwości. Musi też zapłacić wysoki mandat, bo wynoszący 2,5 tysiąca złotych. Jego konto punktowe powiększyło się o 15 punktów karnych.

Przekraczanie dozwolonej prędkości jest główną przyczyną najtragiczniejszych wypadków na drogach, w których giną ludzie lub odnoszą poważne obrażenia ciała. Leszczyńscy policjanci chcąc ograniczyć ilość takich wypadków i dbając o bezpieczeństwo mieszkańców naszego regionu oraz osób poruszających się po drogach miasta i powiatu leszczyńskiego stanowczo reagują na „pirackie prędkości” kierowców. - dodaje Monika Żymełka.

Kontroli na Wolińskiej będzie więcej, a radary mają pojawiać się też na innych miejskich drogach, gdzie kierowcy zapominają, że to teren zabudowany.