Tragiczny wypadek miał miejsce 20 lipca 2018 roku na drodze Lgiń – Radomyśl. Tragiczne zderzenie nastąpiło po 21.30 na drodze 305. Kierujący land roverem 37-letni Artur R. z Wolsztyna, z nieustalonej przyczyny, najechał na dwie dziewczynki kierujące rowerami. Obie jechały w stronę Radomyśli. 13-latka poniosła śmierć na miejscu, zdarzenia, a jej 14-letnia koleżanka została ranna.
Na zlecenie prokuratury z Leszna, która prowadzi sprawę, badano trzeźwość kierowcy i stan samochodu oraz rowerów. Przesłuchano też świadków. Śledczy powołali także biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych. Do dziś jednak, po blisko roku od tragedii, nie ma decyzji procesowych.
- Uznaliśmy, że dla wyjaśnienia sprawy konieczne jest przeprowadzenie eksperymentu procesowego w miejscu wypadku. Dla maksymalnej wiarygodności zależy nam na odtworzeniu okoliczności w warunkach maksymalnie zbliżonych do tych, jakie panowały tego dnia o godzinie, w której doszło do zdarzenia - mówi Przemysław Grześkowiak, prokurator rejonowy w Lesznie.
Dopiero po eksperymencie śledczy podejmą decyzję o dalszych krokach śledztwa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?