Pani Ewa zgłosiła się do The Voice Senior za namową rodziny i przyjaciół. Podczas kwalifikacji, które mogliśmy oglądać w telewizji w połowie stycznia br. poszło jej fantastycznie i do swojej drużyny wybrała ją Alicja Majewska. Leszczynianka zaśpiewała wówczas piosenkę z repertuaru Hanny Banaszak, zatytułowaną „Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia”.
- To dla mnie niezwykle cenne, że zaśpiewała pani tę piosenkę po swojemu –pochwaliła wówczas panią Ewę Alicja Majewska.
W ostatnią sobotę, 29 stycznia br., mogliśmy zobaczyć leszczyniankę w półfinale. O miejsce w finale walczyły trzy osoby z drużyny Majewskiej: dwie panie i jeden mężczyzna. Jako pierwsza z drużyny zaśpiewała Iwona, potem Włodzimierz i dopiero jako trzecia na scenie pojawiła się Ewa Śniady. Nie da się ukryć, że gra szła o wysoką stawkę, więc wszyscy dojrzali wokaliści, choć świetni w tym co robią, byli bardzo zdenerwowani.
- Wszystkich państwa kocham – zapewniała swoją drużynę Alicja Majewska. – Postarajcie się wyłączyć świadomość, że ktoś was ocenia. Zaśpiewajcie dla przyjemności, poczujcie radość.
Występ poprzedzony był warsztatami z Alicją Majewską, podczas których pani Ewa wytrwale ćwiczyła przepiękny utwór zatytułowany „Kasztany” Nataszy Zylskiej.
- To piękna piosenka i wcale niełatwa – mówiła na antenie Alicja Majewska.
To, czego najbardziej obawiała się pani Ewa, były emocje. Czy uda się je oddać?
- Pani Majewska jest osobą emocjonalną i liczę, że mi w tym pomoże - mówiła na wizji, w trakcie relacji z warsztatów, Ewa Śniady.
Udało się i zaśpiewała przepięknie.
- To było bardzo wzruszające – skomentował występ leszczynianki Witold Paszt.
Mimo świetnego występu jurorzy jednogłośnie wskazali na konkurentkę pani Ewy czyli Iwonę. Ostatecznie to Iwona, decyzją Alicji Majewskiej, znalazła się w finale.
- Dla mnie udział w tym programie był fantastyczną przygodą i na pewno nie przestanę śpiewać. Będę to robić przy każdej, nadarzającej się okazji. Za namową przyjaciół rozważam też zgłoszenie się do „Szansy na Sukces”, ale nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji – mówi Ewa Śniady.
Ogromnym atutem występu w The Voice Senior było z pewnością ponowne oswojenie się ze sceną i świadomością, że śpiewa się do szerokiego grona odbiorców. A poddanie się ocenie takich tuz jak Maryla Rodowicz czy Witolda Paszta, było aktem ogromnej odwagi.
- To była moja wielka przygoda. Będę ją wspominać do końca moich dni – zapewnia leszczynianka.
Występ pani Ewy do obejrzenia TUTAJ
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?