W sobotę 15 czerwca w Parku Jonstona grupa pasjonatów zorganizowała II edycję Samosię - Festiwalu Rękodzieła i Talentów Garażowych Wszelakich. Festiwal to impreza rękodzielnicza i jedynymi artykułami, jakie można było na nim uświadczyć, były wyroby wytworzone przez sprzedającego. Wystawcy zaprezentowali wiele ciekawych prac. Były m.in. szydełkowane maskotki, ozdoby z włóczki, niepowtarzalne swetry, pamiątki, spódnice w stylu boho, ręcznie malowane bluzki oraz militaria.
Każdy mógł znaleźć tu coś dla siebie: Grażyna Georgiou, poetka która przyjechała z Dolnego Śląska z pasją opowiadała o swoim magicznym domu i cudownych kotach. Oprócz autorskich książek promowała też domowe przetwory i agroturystykę, jaką prowadzi dla przyjaciół. Jej duchowy świat świetnie równoważył się z wystawiającym się nieopodal, twardo stąpającym po ziemi Tomaszem Młotkiem, znanym w regionie z szycia replik mundurów wojskowych i fantastycznych czapek, także w folkowym wydaniu.
Pan Rudy Kot zachwycał kolorami. Spódniczki z naturalnej bawełny naprawdę cieszyły oko. Jak zapewniała twórczyni tych wielobarwnych perełek drugich takich nie znajdzie się nigdzie indziej.
Wioletta Turowska przybyła ze swymi Tworkami Wiolki, a Magdalena Andraszak wraz z ukochaną mamą z zapałem dziergały przepiękne swetry sprzedawane pod marką Handicraft by Orebus.
Kto nie był niech żałuje, a o wszystkich wyjątkowych wystawcach i ich dziełach można poczytać na stronie http://www.festiwal-samosie.leszno.eu/wystawcy#thumb43
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?