Ruch wahadłowy w Święciechowie był dla kierowców prawdziwym utrapieniem. W niektórych godzinach dojazd z Leszna w tym kierunku zabierał nawet pół godziny. Tyle trzeba było odstać z korku, by doczekać się na swoją kolej. Utrudnienia były też kłopotem dla służb. Dojazd karetek, policji i straży pożarnej nie był łatwy, bo wahadło obywało się pod nowym wiaduktem, gdzie tworzenie korytarza ratunkowego bywało trudne ze względu na brak miejsca.
Dziś jednak kierowcy odetchnęli z ulgą, bo obie części nowego ronda zostały otwarte dla ruchu. Skrzyżowanie nie jest jeszcze gotowe i będzie wymagało prac między innymi przy uporządkowaniu środkowej części ronda i na wysepkach, ale nie trzeba już stać w korkach.
Wciąż w budowie jest natomiast drugie rondo powstające na drodze przy zjeździe na Wilkowice. Tam od początku drogowcy wykonali jednak tak zwany bajpas, czyli dodatkowy boczny pas drogi z tłucznia, który pozwala na omijanie budowanego ronda. Wszystkie te inwestycje mają związek z planowanym za miesiąc oddaniem odcinka S5 od Zaborowa do Radomicka.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?