Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno. Absolwent III LO w Lesznie wywołał łzy u Justyny Steczkowskiej. Norbert Wronka w najnowszej edycji The Voice of Poland

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
Norbert Wronka, tegoroczny absolwent III Liceum Ogólnokształcącego w Lesznie wywołał łzy u Justyny Steczkowskiej. Jak i kiedy? Młody człowiek wystąpił w sobotnim ( tj. 3 września ) odcinku programu The Voice of Poland. Utwór jaki zaśpiewał wzruszył zarówno Justynę Steczkowską, jak i Lanberry.

Norbert nie jest początkującym wokalistą. Od wielu lat szlifuje swój warsztat i ma na koncie autorski singiel. O udziale w The Voice of Poland marzył od dawna.

- Odkąd byłem małym chłopcem – uśmiecha się osiemnastoletni Norbert. - Obejrzałem wszystkie edycje The Voice of Poland. Teraz sam przeżywam tę wspaniałą przygodę. Mam nadzieję, że wiele mnie ona nauczy i otworzy przede mną wiele nowych ścieżek.

Na tzw. przesłuchanie w ciemno Norbert wybrał „Tears In Heaven” Erica Claptona, a wykonanie zadedykował swojej siostrze Nicoli, która wiele lat temu uległa wypadkowi samochodowemu i do dziś walczy o pełną sprawność.

- To Nicola motywuje mnie do tego, aby spełniać marzenia. Wierzyć, że się uda – mówił w programie Norbert.

Jego wykonanie było bardzo emocjonalne. Jako pierwszy czerwony guzik nacisnął Marek Piekarczyk, a Justyna Steczkowska popłakała się. Z kolei Lanberry wyznała, że kojarzy z pewnej platformy głos Norberta i od razu rozpoznała jego – jak się wyraziła - aksamitny wokal. Pochwaliła go także za stylówkę, w jakiej zaprezentował się na scenie.

- Jak scrollowałam twoje klipy to pomyślałam, że chciałabym z tym chłopakiem popracować, porozmawiać. Widziałam twoją ogromną wrażliwość. Wyróżniasz się totalnie. Wielkie gratulacje. W tym programie szukam nietuzinkowych osobowości. Chodź do mnie – zachęcała go Lanberry.

Zresztą wszyscy trenerzy zaprosili go do swojej drużyny. Chwalili go za estetykę wokalną i precyzję. Justyna Steczkowska obiecała, że jeśli wybierze jej drużynę aniołów, będzie traktowany jak anioł. Ostatecznie to młody człowiek decydował, z kim ostatecznie podejmie dalszą współpracę.

- Wybór trenera był trudny, ponieważ na fotelach siedzą naprawdę wybitni artyści. Każdy z nich jest wyjątkowy na swój sposób i faktem jest to, ze chciałbym być u każdego z nich. Byłem w ogromnym szoku gdy zobaczyłem 4 odwrócone fotele, to było coś niesamowitego. Wybrałem Lanberry, bo uważam, że jest niezwykle utalentowaną osobą, która jest nie tylko wokalistką, ale autorką większości hitów jakie słyszymy w radio. Jest wszechstronna i czuje w niej ogrom artyzmu, stąd mój wybór – tłumaczy Norbert.

Na koniec wszyscy jurorzy zabisowali razem z Norbertem. Dla młodego człowieka była to wyjątkowa chwila.

- Śpiewać z wszystkimi trenerami na jednej scenie to zaszczyt. Czułem się niezwykle wyróżniony. Wtedy pomyślałem tylko jedno: „Norbert, spełniasz właśnie swoje największe marzenie” Niesamowite uczucie! - przekonuje nastolatek.

Wzruszenie Steczkowskiej i Lanberry uświadomiły mu, że swoją ciężką pracą osiągnął to, o czym marzył.

- Nie zawsze było łatwo, czasami były trudne momenty, ale nigdy się nie poddawałem. Łzy wzruszenia u Lanberry i Justyny Steczkowskiej pokazały mi, ze jestem chyba we właściwym miejscu – tłumaczy.

Następny etap to bitwy. Jak przyznaje będzie to bardzo ciężki i emocjonujący etap.

- Sam nie wiem kiedy będą odcinki z bitwami i w którym odcinku będę. Będę o wszystkim informował na swoich social mediach – zapewnia N. Wronka.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto