Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LESZNO - Boją się o życie, bo ich dom może runąć w każdej chwili

Daniel Andruszkiewicz
Piotr Kołodziejczyk mieszka na parterze. Mówi, że niedawno w murze pojawiła się kolejna wyrwa, to komin się wali
Piotr Kołodziejczyk mieszka na parterze. Mówi, że niedawno w murze pojawiła się kolejna wyrwa, to komin się wali FOT. DANIEL ANDRUSZKIEWICZ
Właściciel kamienicy przy ulicy Sienkiewicza będzie tłumaczył się w sądzie z tego, w jaki sposób doprowadził budynek do ruiny. Sytuacja jest na tyle poważna, że inspektorzy nadzoru budowlanego wyłączyli obiekt z użytkowania. Odłączono także wodę. W kamienicy ciągle mieszka pięć rodzin i tylko dwie z nich mogą liczyć na zastępcze lokale, które zapewni miasto. Pozostali lokatorzy nie mają dokąd i za co się wyprowadzić. Właściciel nie chce im także wypowiedzieć umów najmu, bo wtedy na nim spocząłby obowiązek zapewnienia im mieszkań.

Rodziny mieszkające w kamienicy nr 3 przy ulicy Sienkiewicza żyją w ciągłym strachu. Nie ma dnia, by coś nie trzeszczało, a czasem nawet słychać, jak mury pękają. Ze ścian sypie się tynk, odpadają fragmenty gzymsu, a podczas opadów deszczu woda leje się do środka.

– Co tu dużo mówić, budynek się wali. Od kiedy gospodarzy nim nowy właściciel, nie były tu przeprowadzane żadne remonty. U mnie nigdy nie było wilgoci, a teraz ściany są po prostu czarne. Kilka dni temu w oknie pękła szyba, to nie przypadek, bo nie można go też domknąć – mówi Piotr Kołodziejczyk, lokator z parteru.
Dziś jedynie pięć mieszkań w dużej, trzypiętrowej kamienicy, jest zasiedlonych. Mieszka tam łącznie 15 osób. Ludzie ci nie mają innego wyboru. Sami nie kupią sobie nowych mieszkań, bo ich na to nie stać. Lokali nie zapewni im również miasto, bo kamienica jest prywatna.

– Żyjemy w ciągłym strachu, ale nie mamy co z sobą zrobić. Przecież nie rozbijemy namiotów w ogrodzie, choć niezbyt odbiegałoby to od warunków, w jakich przyszło nam mieszkać – zauważa inny z lokatorów Zygmunt Wieszczeczyński.

Budynek został w połowie września wyłączony z użytkowania po kontroli pracowników Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lesznie. Znaczy to tyle, że w przypadku dalszego użytkowania kamienicy przez lokatorów, groźba jej zawalenia będzie realna. Niespełna trzy miesiące temu właściciel zerwał umowę z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji i tym samym w budynku nie ma wody. Nie wykluczone, że w najbliższym czasie rodziny stracą także pozostałe media. Jest to uzależnione od decyzji pracowników energetyki i gazowni, którzy co kilka tygodni sprawdzają stan techniczny instalacji. Wiele wskazuje na to, że mieszkańcy nieprędko przestaną żyć w spartańskich warunkach. Urzędnicy przyznają, że są bezradni.

– Właściciel świadomie doprowadził kamienicę do takiego stanu – mówi prezydent Tomasz Malepszy. – Nie może być tak, że swoją postawą i bezczynnością wymusza na samorządzie określone działania. Dysponujemy lokalami zastępczymi dla dwóch najemców, którzy mieszkają tam na podstawie decyzji administracyjnej – dodaje Malepszy.

Sprawę badała także leszczyńska prokuratura. Postępowanie zakończyło się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia przeciwko właścicielowi.
– Mikołaj M. nie dopełnił obowiązku utrzymania kamienicy, czym sprowadził zagrożenie katastrofy budowlanej. Nie zapewnił też bezpieczeństwa jej mieszkańcom. Grozi mu za to kara od roku do 10 lat więzienia – mówi Jerzy Maćkowiak, prokurator rejonowy w Lesznie.

Mieszkańcy nie wydają się być usatysfakcjonowani takim rozwiązaniem. Wciąż mają nadzieję na szybkie działania miasta. Przekonują, że budynek może nie przetrzymać zimy i zawalić się przed wyrokiem sądu. Przestali nawet płacić czynsz.

– W łazience mamy pęknięcie, przez które wieje wiatr, woda cieknie z dachu. Za co mamy płacić, za własny grób – pytają Danuta i Edmund Włodarczakowie mieszkający na trzecim piętrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto