Nieznana substancja w rowie między Zatorzem w Lesznie a Święciechową - alarmują mieszkańcy. WIOŚ przyjechał na miejsce

Zgłoszenie w sprawie substancji wyciekającej do rowu między ulicą Bojanowskiego w Lesznie a Miodową w Lesznie a Owocową w Święciechowie trafiło do strażaków z Leszna w czwartek 14 marca 2024 przed południem. Na miejsce wysłano zastęp strażaków, który potwierdził, że coś dostaje się do cieku.

To biała substancja, która wydostaje się z przyłącza doprowadzonego do rowu. Sprawdzamy okoliczne studzienki i wezwaliśmy też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lesznie. Konieczne jest uzyskanie mapy melioracyjnej tej okolicy – mówił nam jeden ze strażaków.

Faktycznie na wysokości mostka na rowie widoczna jest rura, z której wydostaje się biała substancja, która dalej spływa z wodą prosto do Rowu Polskiego. Z nim łączy się niewielki kanał biegnący przez granice Zatorza z gminą Święciechowa.

Strażacy sprawdzili, że w studzience sąsiadującej z kanałem tej substancji znajduje się dużo więcej. Mieszkańcy przyznają, że takie zjawisko obserwują już od pewnego czasu.

Kolor tej substancji się zmienia. Czasem jest bardziej żółta, a teraz biała, jak mleko – mówi nam jeden z mieszkańców.

Pod włazem , który otworzyli strażacy widoczne były kawałki styropianu. Czy to możliwe, że ktoś zrzuca do kanalizacji deszczowej odpady budowlane?

WIOŚ w Lesznie po oględzinach miejsca uznał, że to prawdopodobnie osad, który zgromadził się w studzience i jest wymywany do rowu. Nie pobrano żadnych próbek i na tym zakończono sprawę.

Czyli wszystko jest ok i nie ma sprawy? To bardzo zaskakująca reakcja służb, które sa powołane do ochrony środowiska - mówi nam jeden z mieszkańców Zatorza, którego dom sąsiaduje z rowem.

Zwróciliśmy do do WIOŚ w Lesznie z prośbą o komentarz. Otrzymaliśmy następujące wyjaśnienia:

Nie udało się znaleźć sprawcy. Nie wiemy także skąd pochodzi ta substancja. Mamy jako WIOŚ też trochę związane ręce proceduralnie, bo od 2017 roku ustawodawca zostawił nam w zakresie kompetencji wyłącznie kontrole oczyszczalni ścieków, a całą resztę spraw wodnych przekazano Wodom Polskim - powiedział nam Mirosław Żółtański, kierownik WIOŚ w Lesznie.