Nie chce mi się nic robić, jak na to patrzę – mówi Zofia Skonieczna z Leszna i ręką pokazuje poczerniałe kwiaty i zawiązki owoców na drzewach. Podobne nastroje mają inni działkowicze, którzy od trzech dni oglądają zniszczone mrozem drzewa, krzewy i uprawy.
Fala mrozów, która w tym tygodniu dotknęła także region leszczyński, spowodowała trudne jeszcze w tej chwili do obliczenia straty w sadach, na polach i na ogródkach działkowych. Wszystko, co nie było osłonięte grubymi foliami, zmarzło.
– Nie będzie owoców. Na drzewach wszystko robi się czarne, a porzeczki i agrest wyglądają, jakby je ktoś sparzył wrzątkiem. Nie będzie też urodzaju truskawek – wyliczają Zofia i Jerzy Skonieczni, którzy od wielu lat mają działkę Na Rodzinnym Ogrodzie Działkowym ,,Leszczynko’’ w Lesznie. – U nas uchroniło się to, co po zasianiu mieliśmy przykryte grubymi foliami. Ale tym, którzy tego nie zrobili, mróz zniszczył także zasiewy, przede wszystkim fasolkę.
Najgorzej wyglądają winogrona, których wszystkie pędy zmarzły, oraz orzechy. U tych ostatnich z gałęzi zwisają jedynie czarne, skręcone liście.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?