52-letni mieszkaniec Leszna w ostatni poniedziałek pobrał z banku w centrum miasta 9 tysięcy złotych w gotówce. Odszedłszy nieco od placówki, natychmiastowo pojawił się przy nim, mówiący po rosyjsku nieznajomy. Zaoferował złote, amerykańskie monety – jednodolarówki.
- Praktycznie w tym samym momencie do obu mężczyzn podszedł trzeci, mówiący po polsku, żywo zainteresowany kupnem monet. We trójkę weszli do jednej z bram, a mężczyzna mówiący po polsku stwierdził, iż weźmie jedną monetę i sprawdzi ją u jubilera. Po chwili powrócił na miejsce oświadczając, że jubiler odkupił ją za kwotę 1.900 złotych i na potwierdzenie słów okazał pokwitowanie transakcji – informuje Zbigniew Krawczyk, p. o. rzecznika prasowego KMP w Lesznie.
Mieszkaniec Leszna przystał więc na ofertę. Kupił sześć takich monet, za tysiąc pięćset złotych każda. Wydał pobrane dziewięć tysięcy. Chcąc spieniężyć z zyskiem zakupione monety, udał się do pobliskiego jubilera. I tu okazało się, że został ofiarą oszustwa. Monety nie były złote. Wykonano je z mosiądzu. O fakcie popełnienia przestępstwa przez dwóch mężczyzn powiadomił policję.
Podejrzani są poszukiwani.
Dołącz do nas na facebooku
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?