Leszno miało aż trzy dworce kolejowe. Większość mieszkańców i tak tęskni do budynku PKP sprzed kilku dekad

Dworzec kolejowy w Lesznie modernizowano od 2011 roku. ,,Gierkowską'' bryłę stacji PKP gruntownie zmodernizowano wewnątrz, ale zmieniono też elewację. Inwestycja miała opóźnienie, a jak wyglądał remont – zobaczyć można na archiwalnych materiałach video.

Na przestrzeni dziesięcioleci wygląd samego dworca jak i całej ulicy Dworcowej bardzo się zmienił. Dworzec kolejowy w Lesznie uruchomiono w 1856 r. Projektantem był najpewniej Wilhelm Grapow, budowniczy dworca głównego we Wrocławiu, który nadał gmachowi w Lesznie neogotycki wyraz architektoniczny. Główna przebudowa i rozbudowa nastąpiła w 1905 r., kiedy to powiększono znacznie część frontową, utrzymaną nadal w stylu neogotyckim.

Aż trudno dziś uwierzyć, że niespełna 60 lat temu władze kolejowe uznały, że zabytkowy obiekt trzeba zburzyć i w jego miejscu postawić coś, co przez kilka dekad ,,straszyło'' kiepskiej jakości ,,modernizmem''. Konstrukcję ze metalu i szkła poddano generalnej odnowie w latach 2010–2012 nadając jej bardziej estetyczne oblicze. Nie ma ono jednak szans w zestawieniu z wizerunkiem dworca sprzed ponad 150 lat.

Modernizacja peronów dworca trwała kilka lat. Dzięki niej znacząco poprawiono estetykę dworca, ale też wydłużono tunel z budynku dworca w stronę ulicy Towarowej. Zbudowano windę i zamontowano zadaszenie, które kiedyś chroniło pasażerów na peronach, a teraz zostało odnowione i zamontowane właśnie na Towarowej.

Dłuższy tunel dał możliwość lepszego połączenia stacji PKP ze ścisłym centrum Leszna. Teraz można dojść w stronę Rynku przez Towarową bez konieczności pokonywania całej ulicy Dworcowej. Choć od otwarcia nowego peronu dworca minął niedawno rok, to okolica wygląda jednak wciąż mało reprezentacyjnie.