Mija rok od otwarcia nowego peronu dworca w Lesznie, a okolica wciąż zawstydza

Dokładnie przed rokiem kolej otworzyła peron szósty dworca PKP w Lesznie. Dzięki niemu stacja kolejowa zyskała bezpośrednie wyjścia dla pasażerów bliżej centrum Leszna.

Problem w tym, że wychodzą oni na teren, który z pewnością nie jest wizytówką Leszna. Bardziej przypina zapominają bocznicę kolejową z dziurawą drogą, starą ramą i porzuconym wrakiem busa stojącym tu od miesięcy.

Miasto zapewniało, że prowadzi rozmowy z PKP, ale do dziś zapadły żadne decyzje. W związku z tym interweniował też poseł Lewicy Wiesław Szczepański. Dostał odpowiedź z Ministerstwa Aktywów Państwowych. Resort zapytał podległe mu spółki kolejowe i dostał odpowiedzi w sprawie Towarowej.

PKP S.A. aktualnie nie planuje prac remontowych ulicy Towarowej w Lesznie,na odcinku należącym do spółki – czytamy w odpowiedzi Macieja Małeckiego z Ministerstwa Aktywów Państwowych.

PKP uznało, że skoro miasto planuje tam budowę węzła przesiadkowego i samo włada znaczną częścią terenu na Towarowej ( głównie samą drogą), to kolej nie poczuwa się do żadnych działań.

Dodatkowo plany i oczekiwania władz Leszna odnośnie darmowego przekazania terenu, też wydają się mało realne. Na zlecenie PKP SA inna kolejowa spółka (zajmująca się nieruchomościami, w więc i częścią Towarowej) przygotowuje opinię, z której wynikać ma dość jednoznacznie wola sprzedaży, a nie darowizny terenu obok dworca.

W przypadku uzyskania pozytywnej opinii, spółka przystąpi do rozmów z władzami Leszna w celu określenia trybu oraz warunków sprzedaży nieruchomości – dodaje Maciej Małecki z Ministerstwa Aktywów Państwowych.