O sprawie bezdomnych koczujących we wraku na parkingu przy Poplińskiego informowaliśmy 20 grudnia.
Czytaj też Bezdomni zamieszkali we wraku na Poplińskiego
Po naszej publikacji na osiedlu pojawiła się straż miejska i w asyście policji zaczęła usuwać wrak.
- Laweta podjechałą i byliśmy pewni, że wrak zniknie. Tymczasem pojazd pomocy drogowej odjechał pusty– mówi Monika Kielo, wicedyrektor przedszkola Happy Days w Lesznie.
Wrak nie trafił na parking, bo nie udało się do załadować na lawetę. Tak samo było dziś - 3 stycznia 2020 w piątek. Na Poplińskiego przyjechała straż miejska i policja. - Musimy ustalić właścicieli samochodów, które parkują obok wraku. Jeśli nie przestawią swoich aut to nie wjedzie tu laweta, nie ma szans - mówi nam Przemysław Wojciechowski ze Straży Miejskiej w Lesznie. Choć właścicieli ustalono, to strażnikom nie udało się z nimi skontaktować. - Mogą być w pracy, w miejscu zameldowania ich nie ma. Będziemy jednak próbować do skutku - dodaje Wojciechowski.
Jeśli wraz zostanie zabrany z osiedla to trafi na parking opłacany przez miasto. Strażnicy będą próbowali ustalić właściciela, ale jeśli to się nie uda, po sześciu miesiącach auto przechodzi na własność gminy i będzie złomowane.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?