Mundurowi wpadli na trop oszustów po ostatniej kradzieży samochodu osobowego, do której miało dojść w połowie marca. Wtedy mieszkaniec powiatu leszczyńskiego zgłosił zaginięcie peugeota 308. Złożone przez niego zeznania zawierały wiele nieścisłości, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Okazały się one uzasadnione, bo w ciągu kilku dni udało im się ustalić, że przestępstwo w rzeczywistości nie miało miejsca.
– Kradzież została sfingowana, a samochód podstawiony. Chodziło o wyłudzenie odszkodowania z tytułu ubezpieczenia Auto Casko – wyjaśnia Dawid Marciniak, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Trop doprowadził policjantów do dziupli, w której znaleźli częściowo rozmontowanego peugeota oraz masę części pochodzących z innych aut. Ich wartość oszacowano na 110 tysięcy złotych. Najprawdopodobniej także były kradzione. Zostały zabezpieczone na czas trwania śledztwa. Zatrzymano również czterech mężczyzn.
– Ustaliliśmy, że wspólnie w okresie od 2006 do 2011 roku przygotowali co najmniej cztery sfingowane kradzieże i upozorowali co najmniej trzy kolizje drogowe – mówi Marciniak.
Zatrzymani przyznali się do winy. Wyłudzili łącznie około 150 tysięcy złotych. Pomysłodawcę przestępczego procederu sąd aresztował na dwa miesiące. Pozostali na proces czekać będą pod policyjnym dozorem.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?