Leszno: Remont szosy rydzyńskiej - czy będą na to pieniądze?

– Osobami, które zginęły tylko na tym odcinku w ciągu ostatnich dziesięciu lat, można by zapełnić mały autobus - mówi Janusz Czarnecki, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. – Przyczyny większości tragedii są bardzo podobne. Kiedy pogoda jest dobra, to wypadków praktycznie nie ma. Kiedy spadnie deszcz i koleiny wypełni woda, to nie ma kierowcy, który jadąc z dużą prędkością po wpadnięciu w nie byłby w stanie opanować auto.

Zobacz też: Leszno: Wypadek na krajowej piątce. Dwie osoby nie żyją [ZDJĘCIA]
W takich właśnie okolicznościach przed tygodniem zginęło tam dwóch mieszkańców Dolnego Śląska, którzy wracali osobowym bmw do Wrocławia.

Biegli nie ustalili jeszcze, z jaką prędkością jechali. Faktem jest, że padał deszcz, a kierowca wjechał w koleinę. Auto straciło przyczepność i wypadło na przeciwny pas ruchu uderzając czołowo w terenowego land rovera. Mężczyźni zginęli na miejscu, a kierowca rovera do dziś przebywa w szpitalu.

Przed rokiem w identyczny sposób doszło tam do tragedii, w której zginęła pięcioosobowa rodzina. Wśród ofiar było dwoje małych dzieci. W październiku 2008 roku zginął tam również Paweł O., znany leszczyński instruktor nauki jazdy. Właśnie po jego śmierci przeprowadzono jedyną modernizację szosy rydzyńskiej.

Na wniosek miejscowej policji GDDKiA ustawiła na trasie z Leszna do Rydzyny kilkaset poliuretanowych słupków, które rozdzielają jezdnie oraz wyznaczają lewo i prawoskręty z krajówki. Utrudniają też wyprzedzanie. Zapewne przyczyniło się to do poprawy bezpieczeństwa, ale nie wyeliminowało najważniejszego problemu, którym są głębokie koleiny widoczne na całej długości tej trasy.

Zobacz też: Leszno: Sąd utrzymał wyrok w sprawie Dariusza Sz.

Choć na stronie GDDKiA można przeczytać, że ,,od momentu ustawienia słupków na odcinku tym nie było żadnych wypadków”, to mija się to z prawdą. Od tego czasu ofiar śmiertelnych było tam aż jedenaście. O potrzebie remontu mówią nie tylko kierowcy i policja, ale po ostatnich wydarzeniach także posłowie.

– Bez względu na to, że realizowane są inne drogowe inwestycje, to ten fragment koniecznie powinien być zmodernizowany – zauważa Łukasz Borowiak, który interweniował w tej sprawie w poznańskiej GDDKiA.

Jednak nie wiadomo, czy znajdą się na to pieniądze. Choć rydzyńska jest w programie ,,Drogi zaufania” , który ma być realizowany do 2013 roku, to nie jest inwestycją priorytetową.

– Powiedziano mi, że jest zielone światełko – dodaje poseł.

Dołącz do nas na Facebooku