18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszno: Sąd skazał ginekologa Tadeusza Smyrka

Daniel Andruszkiewicz
Tadeusz Smyrek liczył się z takim wyrokiem, ale już zapowiedział, że złoży apelację
Tadeusz Smyrek liczył się z takim wyrokiem, ale już zapowiedział, że złoży apelację FOT. DANIEL ANDRUSZKIEWICZ
Leszczyński ginekolog Tadeusz Smyrek został wczoraj skazany na dziesięć miesięcy więzienia za potrącenie rowerzysty. Wykonanie wyroku sąd zawiesił na dwa lata.

Smyrek został uniewinniony od zarzutu nieudzielenia pomocy rannemu. Będzie jednak musiał pokryć koszty procesu i zapłacić grzywnę oraz wypłacić nawiązkę na rzecz poszkodowanego. Wyrok nie jest prawomocny. Lekarz już zapowiedział, że złoży apelację.

Sąd Rejonowy w Lesznie nie miał wątpliwości, że doktor umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu, gdy 24 września ubiegłego roku jechał ulicą Mickiewicza swoim sportowym bmw. Do potrącenia Sławomira P. doszło na przejściu dla pieszych na wysokości Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Jezdnia w tym miejscu jest dwupasmowa, a Tadeusz Smyrek jechał lewą stroną.

– Przestępstwo ma charakter umyślny, gdyż oskarżony dobrze wiedział, że kilkadziesiąt metrów za rondem Kombatantów, jest przejście dla pieszych. Mimo to zmienił pas i omijał opla vectrę, który zatrzymał się, by udzielić pierwszeństwa poszkodowanemu. Nie zachował szczególnej ostrożności, a musiał być świadom, że na pasach może pojawić się pieszy – uzasadniał wyrok sędzia Zygmunt Przytulski.

Oskarżony już na etapie prokuratorskiego śledztwa nie przyznawał się do winy i przypisywał ją Sławomirowi P. który także złamał przepisy, bo jechał przez przejście na rowerze. Śledczy postawili lekarzowi nie tylko zarzut spowodowania wypadku, ale również nieudzielenia pomocy poszkodowanemu. Z jezdni znieśli go policjanci i student. Oni także opatrywali mu krwawiącą głowę. Tadeusz Smyrek przekonywał, że nie musiał nawet dotykać mężczyzny, by ocenić czy jego życiu lub zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo, gdyż przeprowadził tzw. „strassendiagnose”. To badanie „na oko”, ale w niektórych sytuacjach praktykują je medycy z pogotowia. Sąd uwzględnił to, że oskarżony mówił świadkom iż „jest lekarzem, a rannemu nic nie będzie”. Nie oceniał jednak aspektów moralnych jego zachowania.

Z uwagi na to, że nie podlegają one odpowiedzialności karnej, uniewinnił Smyrka od tego zarzutu. Skazał go jednak na karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, orzekł grzywnę w wysokości pięciu tysięcy złotych, trzy tysiące nawiązki dla Sławomira P. oraz połowę kosztów procesu, czyli dwa i pół tysiąca złotych.
– Oczywiście złożę apelację. Uważam, że prokurator skompromitował się stawiając mi zarzuty. Odnosząc się do moralności, to sam powinien zastanowić się, co nim kierowało, kiedy wysuwał tak absurdalne oskarżenia – mówił zaraz po ogłoszeniu wyroku doktor Smyrek.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto