Leszno. Szalał autem ponad 200 km/h na drodze wojewódzkiej. Nie stracił nawet prawka [FILM]

Wszystko działo się w majowy weekend na drodze między Lipnem a Lesznem, a nie jak mogłoby się wydawać – drodze ekspresowej. Na odcinku 309-tki policjanci pełnili akurat patrol swoim bmw z wideorejestratorem. To, co nagrała ich kamera, było naprawdę szybkie.

Mężczyzna prowadzący audi kierował samochodem z prędkością 211km/h. W miejscu gdzie jego prędkościomierz wskazał najwyższą wartość obowiązuje ograniczenie do 90km/h. W takiej sytuacji przekroczył prędkość o 121km/h – mówi Monika Żymełka.

Za swój wyczyn nie straci jednak prawa jazdy. Dostał mandat, a zatrzymanie dokumentu byłoby możliwe, jak tłumaczy policja, tylko w terenie zabudowanym. Mężczyzna miał czystą kartotekę, nie miał ani jednego mandatu i żadnych punktów karnych. Otwartym pozostaje jednak pytanie, czy pędząc 211 na godzinę drogą nie sprowadził on zagrożenia w ruchu.

Tego samego dnia, bo 3 maja br. tym razem w terenie zabudowanym, na wiadukcie Grota Roweckiego w Lesznie, gdzie znajduje się przejście dla pieszych policjanci zatrzymali 30-letnią mieszkankę miasta, która kierowała audi z prędkością 111km/h. Przekroczyła dozwoloną prędkość o 61km/h.

Dzień wcześniej w Garzynie na 12-tce zatrzymano kierującego volkswagenem, 34-letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego, który jechał w terenie zabudowanym z prędkością 108km/h. Nie miał miał przy sobie prawa jazdy.

Oboje ci kierowcy swoje prawa jazdy zobaczą dopiero za 3 miesiące. Dostali po 10 punktów karnych. Dodatkowo 34-latek został ukarany przez policjantów za kierowanie autem bez wymaganego dokumentu prawa jazdy.

W majowy weekend wpadli też pijani kierowcy. 48-latek kierujący VW Transporterem miał 2 promile, a 31-latek, który kierował mazdą miał w organizmie 1,5 promila. Mężczyznom teraz grozi do 2 lat więzienia, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka kara pieniężna.