Do rabunku doszło kilka minut po 14.00 . W osiedlowej placówce bankowej pracowała wówczas kobieta. Zamaskowany sprawca przedmiotem przypominającym broń wymierzył do niej i domagał się pieniędzy. Wiemy, że zabrał gotówkę. Nieoficjalnie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Uciekł z Zamenhofa w stronę lasu przy komendzie WKU. To tam skierowano wszystkie patrole w mieście. Do zmroku trwała obława trwa w lasach od Rydzyny po Kąkolewo.Zaangażowanych w nią było kilkudziesięciu policjantów niemal wszystkich wydziałów z leszczyńskiej komendy.
W placówce bankowej przy Zamenhofa nie można dziś już wypłacać żadnej gotówki. Bank jest zamknięty, a na miejscu pracują technicy kryminalistyczni. Zabezpieczają ślady. Między innymi na drzwiach. Wiadomo też, że bank miał monitoring. Na jego podstawie policja ma szczegółowy opis ubioru sprawcy w chwili dokonania rozboju. Na tym etapie nie wiadomo z całą pewnością, czy przedmiot, którym sterroryzowano kasjerkę, był bronią ostrą, gazową, hukową, czy tylko atrapą.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?