Leszno od Osiecznej dzieli kilka kilometrów. Ten nieduży dystans wystarczy, aby wszystko dookoła sąsiadujących ze sobą miejscowości było inne. Przyzwyczajonym do płaskiego jak stół krajobrazu Leszna, Osieczna może przypaść do gustu. Jezioro Łoniewskie, do którego przyklejone jest miasteczko i pofałdowany teren z bujną roślinnością, budzą zachwyt.
Odsiecz z dna Jeziora Łoniewskiego
Tajemnica, której nie udało się do dzisiaj wyjaśnić leży pod dnem jeziora Łoniewskiego. Chodzi o tajemniczy ganek, którym przybyli z odsieczą wojowie na pomoc ludności Wojnowa (dzisiejsza Osieczna), gdy ta była grabiona przez władcę, który zapuszczał się tutaj aż z Koźmina. I gdy wydawało się, że osada padnie, to z pomocą przyszli zbrojni od Bożywoja z sąsiedniego Kąkolewa. Gdy tylko oblężeni zauważyli nadchodzącą pomoc, głośno wołali: odsiecz, odsiecz! Pomoc przyszła tajemniczym gankiem biegnącym pod dnem jeziora Łoniewskiego.
Po zwycięstwie postanowiono Wojnowo nazwać Odsieczą, a z czasem Osieczną. Aby jednak nazwa Wojnowo nie zaginęła, najbliżej położone sioło nazwano Wojnowicami - czytamy na stronie internetowej Osiecznej
O budowie tego zamku zachowało się ciekawe podanie. Zapewniali nas mieszkańcy, że założyciel pragnąc zabezpieczyć sobie wyjście z twierdzy w przypadku gwałtownego niebezpieczeństwa, oraz ułatwić wycieczki, kazał sklepić z kamieni pod jeziorem ganek prowadzący do gęstych zarośli rosnących za jeziorem. Szukaliśmy w dolnych piętrach zamku śladów korytarza, która nam tunel londyński przypominał - napisał w 1842 r. Edward Raczyński z Rogalina, arystokrata z Wielkopolski.
Sanatorium w warowni
Wraz z utratą przez Osieczną obronnego charakteru, zmieniał się też zamek. Warownia była wielokrotnie przebudowywana. Odzierana z jednych detali i wzbogacana o kolejne. Dziś ta położona w parku za murami forteca z wieżą, budzi zachwyt rekonwalescentów. W osieckim zamku mieści się sanatorium.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?