Nowe osiedla staną na Zatorzu lub w Zaborowie

Przed samorządem stoi problem wskazania lokalizacji kolejnych osiedli. Z zapowiedzi wynika, że będą budowane w Zaborowie lub na Zatorzu. W obu przypadkach władze muszą liczyć się z protestami .

Zobacz także: Leszno: Gwałciciel ośmiolatki dostał 10 lat

Magistrat rozstrzygnął przetarg na budowę dwóch obiektów socjalnych, ale oferta którą wybrano, wcale nie była najtańsza. Tę najkorzystniejszą trzeba było odrzucić z powodów formalnych. Przetarg wygrało konsorcjum dwóch firm: ,,Standard” z Leszna oraz ,,Lider” z Dzięczyny. Partnerzy zobowiązali się postawić parterowe szeregowce za nieco ponad 1,8 miliona złotych. 30 procent tej kwoty ma pochodzić z rządowego dofinansowania. W każdym z obiektów będzie po 12 mieszkań.

Wprowadzą się tam głównie osoby, które notorycznie nie płacą czynszów i decyzją sądu mają zostać eksmitowane do takiego właśnie lokalu oraz inni uciążliwi lokatorzy miejskich zasobów komunalnych. Budowa ruszy już jesienią, a zakończy się we wrześniu przyszłego roku. Jednak taka wizja nie bardzo podoba się niektórym mieszkańcom socjalnego obiektu. Takim, którzy są ubodzy i po prostu otrzymali przydział w Gronowie.

– Nie jest tu zbyt bezpiecznie. Nawet teraz była awantura i dopiero co policja pojechała – mówi jedna z mieszkanek osiedla przy ulicy Łowieckiej.
Po zakończeniu inwestycji, w Gronowie będzie łącznie sześć szeregowców. Kolejne mają powstawać już w innych dzielnicach. Nie wiadomo jednak w której. Za kilka miesięcy samorządowcy będą musieli pochylić się nad nowym programem budownictwa socjalnego i wtedy wskażą lokalizację. Ważne będzie, by poinformować o planach mieszkańców. W Gronowie nie obyło się bez protestów i oskarżeń, że władze tworzą tam ,,getto”. Może to zbyt dosadne określenie, ale wiele obaw niestety się sprawdziło. Nie zawsze uciążliwi lokatorzy socjalizują się z resztą. Pozostają w swoim szemranym środowisku, a efektem są częste wizyty policji, która interweniuje po zgłoszeniach kradzieży, pobić, czy pijackich awantur, których niestety w Gronowie nie brakuje.