Gospodarze przystąpili do sparingu poważnie osłabieni. Zabrakło pierwszego bramkarza: Fryderyka Musiała, kołowych: Krzysztofa Misiaczyka i Mariusza Rogozińskiego oraz rozgrywającego Alana Raczkowiaka. Wszystkich dzieli wspólny mianownik - kontuzje i rehabilitacja.
Początek był jednak udany dla gospodarzy, którzy rozpoczęli od prowadzenia (3:0). Mecz jednak szybko się wyrównał. Rywal dogonił miejscowych i jeszcze do przerwy wyszedł na bramkowe prowadzenie (12:13).
Po przerwie do ataku przystąpili Ostrowianie i już po kilku minutach ,,odjechali" na 5 bramek.Okazało się, to dla Realu Astromalu tego dnia nie do odrobienia. Ostrovia utrzymała taką różnicę do samego końca, wygrywając ten pierwszy test-mecz (24:29).
Real Astromal Leszno - Ostrovia Ostrów Wielkopolski 24:29 (12:13)
Bramki dla Real Astromal zdobywali: Przekwas 4, Buda 4, Frieske 3, Szkudelski 2, Maleszka 2, Jaśkowski 2, Rybarczyk 2, Meissner 1, Wierucki 1, Nowak 1, Kuliński 1, Napierkowski 1,
Już w najbliższy piątek, 9 sierpnia leszczynian czeka kolejny sprawdzian. Nasza drużyna zagra w Legnicy z Siódemką Miedzią.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?