Policja w Lesznie: W kominiarce ganiał za dziećmi

Policja w Lesznie: W kominiarce ganiał za dziećmi

Przed tygodniem do leszczyńskiej komendy zaczęli dzwonić rodzice, których dzieci przestraszył zamaskowany mężczyzna. Na głowie miał kominiarkę, a jego oczy przesłaniały ciemne okulary. Kiedy go już zatrzymano okazało się, że to 24-letni mieszkaniec Leszna.

Straszył dzieci bezkarnie?

Młody leszczynianin w zasadzie nie popełnił przestępstwa. Nikogo nie atakował. Tylko chodził lub biegał za dziećmi. Mieszkańcy zgłosili trzy takie przypadki.

– Mężczyzna śledził dzieci na osiedlu Rejtana, Zamenhofa i w ich okolicach. Potwierdził także, że w dniu 17 lutego obserwował dzieci na leszczyńskich osiedlach – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Podczas przesłuchania leszczynianin zeznał, że nie miał złych zamiarów. Twierdzi, że chodził za dziećmi ,,dla zabawy”. Faktem jest, że nawet ich nie dotykał, nic nie mówił.

Molestował nastolatkę?

Jakiekolwiek zamiary miał 24-latek względem dzieci które ostatnio śledził, to stanie przed sądem w związku z zupełnie inną sprawą.

– W toku postępowania ustalono, iż zatrzymany mężczyzna w styczniu tego roku naruszył nietykalności cielesną 19–letniej mieszkanki Leszna. Właśnie za ten czyn postawiono mu zarzut – dodaje rzeczniczka leszczyńskiej policji.

Poszkodowana młoda kobieta twierdzi, że napastnik dotykał ją w miejscach intymnych. Mimo tego, że przestępstwo to jest ścigane z tak zwanego oskarżenia prywatnego, to miejscowa prokuratura biorąc pod uwagę całościowy obraz sytuacji, postanowiła objąć ten czyn ściganiem z urzędu. Oznacza to, że 24-latek stanie wkrótce przed sądem. Za naruszenie nietykalności cielesnej nastolatki może trafić za kraty nawet na rok.

Policja apeluje do ludzi

Wygląda więc na to, że za straszenie dzieci, mężczyźnie nie grożą żadne konsekwencje. W świetle przepisów chodzenie za kimś nie jest przestępstwem. Nie wykluczone jednak, że lista zarzutów stawianych 24-latkowi zostanie wydłużona. Mundurowi mają podstawy by sądzić, że dopuścił się on większej ilości incydentów, takich jak z 19-latką. Dlatego też apelują do mieszkańców, by zgłaszali każdy z nich. Dzwonić można bezpośrednio pod numer leszczyńskiej komendy (65) 5231356 lub całodobowy numer alarmowy 997.