O tym, że leszczyńskim wiaduktem jedzie prawdopodobnie pijany kierowca służby poinformował telefonicznie jeden z kierowców. Bus miał poruszać się całą szerokością dwupasmowej drogi. W rejonie Szybowników na krajowej drodze 12 granatowego fiata ducato ścigały dwa radiowozy na sygnałach. -Wyglądało trochę jak w filmie, ale samo zatrzymanie było spokojne - mówi jeden ze świadków pościgu.
Na rogu Kochanowskiego i Szybowników mężczyzna zjechał po policyjnych sygnałach wysiadł z auta. Miał z tym spory problem, podobnie jak z mówieniem i dmuchaniem w alkomat. - Po przebadaniu kierowcy okazało się, że w organizmie miał 3,5 promila alkoholu. W takim stanie prowadził samochód będąc w pracy - mówi Monia Żymełka z leszczyńskiej policji.
Pijanego kierowcę przewieziono do leszczyńskiej komendy. To 43 - letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Pracuje przy budowie trasy S5 w okolicach Leszna. Stracił prawo jazdy. Czeka go sprawa sądowa i wysokie kary pieniężne.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?