Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pompax Tęcza nie zawiodła w Bochni. Zagrała ofensywnie

Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Andrzej Bartkowiak
Koszykarki Pompax Tęczy Leszno nie zawiodły w meczu wyjazdowym i po dobrej, a może nawet bardzo dobrej grze wygrały w Bochni (74:91).

Trochę obawialiśmy się tego spotkania, mając na uwadze jak ciężką przeprawę nasz zespół miał z tymi rywalkami w Trapezie i pamiętając też porażkę w Krakowie z Wisłą. Obawy były jednak niepotrzebne, bo tym razem Tęcza pokazała swoje lepsze oblicze.

Tylko początek spotkania wskazywał na kłopoty Pompax Tęczy, która po trafieniu Natkaniec przegrywała (8:4). Potem warunki dyktowały nasze panie. Chwila skutecznej gry Alicji Grabskiej wystarczyła, by odskoczyć na (11:18). Po 10 minutach notowaliśmy (17:22). Contimax grał ambitnie i na początku II ćwiartki zbliżył się na 2 punkty, a potem nawet na „oczko”. Sytuację wyjaśniły rzuty Igi Walentowskiej. Głównie dzięki swojej rozgrywającej Tęcza miała do przerwy 10-punktową przewagę (34:44).

II połowę od rzutu z dystansu rozpoczęła Skrzypczak. Po kolejnym takim rzucie wspomnianej zawodniczki zrobiło się (46:62). Tę kwartę kolejnym rzutem zza łuku zakończyła niemal równo z syreną Wiktoria Raczyńska, dzięki której ekipa z Wielkopolski była w doskonałym położeniu przed ostatnimi 10 minutami spotkania, prowadząc już (50:69). Ostatnie 10 minut meczu niewiele zmieniło. Nasz zespół pewnie trzymał wypracowaną przewagę. Po ofensywnym spotkaniu drużyna z Leszna pewnie wygrała w Małopolsce (74:91), mocno tym samym przybliżając się do czwartego miejsca po rundzie zasadniczej. Zespołowi prowadzonemu przez trenera Krzysztofa Zajca pozostały do rozegrania jeszcze dwa bardzo trudne spotkania. Najpierw 13 lutego w Trapezie z trzecią aktualnie drużyną – MUKS Poznań, a na koniec sezonu zasadniczego – 17 lutego na wyjeździe z liderkami rozgrywek – AZS Politechniką Koroną Kraków. O zwycięstwa może być ciężko, ale skreślać drużyny, która już dostarczyła nam wielu pozytywnych emocji nie można skreślać.

Awans do play-off już jest. Gramy do końca o wygrane. Jak zagramy na dobrym poziomie, to jesteśmy w stanie nawiązać walkę tak z MUKS-em, jak i z liderkami z Krakowa. Na pewno nie odpuścimy. Fajnie byłoby przystąpić do najważniejszej części sezonu z tego 4 miejsca – powiedział Krzysztof Zajc, trener Pompax Tęczy Leszno.

Contimax MOSiR Bochnia – Pompax Tęcza Leszno 74:91 (17:22, 17:22, 16:25, 24:22)

Punkty dla Pompax Tęczy zdobywały: Walentowska 25 (5x3), Grabska 15 (11 as), Hołtyn 14, Skrzypczak 12 (2x3), Pietrzak 7, Arczewska 6, Brambor 6, Raczyńska 3 (1x3), Franckowiak 3 (1x3), Matuszewska 0, Kuczyk 0, Targosz 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto