Zawadzkie już przed tygodniem pożegnało się z I ligą, podobnie jak ŚKPR Świdnica. Nie trudno wskazać faworyta sobotniego spotkania, aczkolwiek leszczynianie mieli wygrać dwa poprzednie mecze z niżej notowanymi zespołami z Łodzi i Zielonej Góry. Jak się skończyło, wszyscy wiemy. Zamiast 6 punktów nie było żadnego i szanse Real Astromal na wygranie rozgrywek i grę w barażach o PGNiG Superligę zmalały do minimum.
Częściowo leszczynianie są usprawiedliwieni, bo w zespole panuje prawdziwy szpital. Ostatnio w grodzie Bachusa zabrakło aż 6 zawodników. Także w sobotę zespół przystąpi do gry poważnie osłabiony. Może być i tak, że nie będzie żadnego kołowego. Na pewno nie będzie Krzysztofa Misiaczyka i Mateusza Nowaka. Być może jednak do gry powróci Mariusz Rogoziński. Fanów szczypiorniaka zapraszamy na ostatnie starcie w roli gospodarza. Mecz w hali przy ulicy Myśliwskiej rozpocznie się o godzinie 18.00.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?