Sobotnia akcja Fundacji Viva na leszczyńskim rynku [ZDJĘCIA]

Akcja rozpoczęła się o godzinie 14.00 i dotyczyła wykorzystywania krów w przemyśle mleczarskim. Wolontariusze Vivy za pomocą bilbordów, ulotek i zwykłej, szczerej rozmowy starali się wyjaśnić mieszkańcom, że życie tych zwierząt jest okupione niepotrzebnym cierpieniem, a procesy, które zachodzą na drodze do pozyskania mleka, są wysoce nieetyczne. Przechodnie mogli też skosztować bezmlecznych wypieków z leszczyńskiej restauracji Blue Kot.

W 2021 roku świat roślinnych alternatyw dla mleka, jogurtów, serów i innych produktów nabiałowych jest dostępny niemalże na każdym kroku. Markety pełne są substytutów po które można sięgnąć podczas codziennych zakupów.
Jak przekonują wolontariusze Vivy człowiek nie potrzebuje produktów pochodzenia zwierzęcego, w tym produktów mlecznych.

- Sposób ich pozyskiwania jest wysoce nieetyczny, dlatego zależy nam na informowaniu konsumentów o możliwości wyboru napojów roślinnych i innych alternatyw nabiału, a przede wszystkim o zależnościach, które zachodzą między zwierzęciem a gotowym sklepowym produktem. Uważamy, że konsument ma prawo wiedzieć, w jaki sposób pozyskiwane jest jego pożywienie, czego niestety nie robi przemysł mleczny, a wręcz przeciwnie, ukazuje nam sielskie życie zwierząt na zielonych łąkach, które ma się nijak do rzeczywistości, w jakiej żyją i „hodowane” są krowy mleczne – mówi Dawid Rakoczy, koordynator kampanii Białe Kłamstwa.

Dzisiejszą akcję w Lesznie wsparli wolontariusze z Poznania i Łodzi.

- Reakcje ludzi są dość pozytywne. Oczywiście bywają komentarze typu „Zaraz idziemy zjeść mięso”, ale jesteśmy do nich przyzwyczajeni. Cieszy nas, że możemy pokazać ludziom, że bez mięsa czy produktów mlecznych da się żyć. I to całkiem smacznie, co udowadniają wypieki od Blue Kota do których nie użyto produktów pochodzenia zwierzęcego. Okazuje się, że można. Wystarczy tylko chcieć – dodaje Rakoczy.

To już kolejna akcja tego typu w Lesznie.