Ukrainiec brutalnie pobił pracownicę pubu w Lesznie i ukradł pieniądze z kasy. Grozi mu do 12 lat więzienia

Wieczorem do pubu w centrum Leszna przyszedł klient, który przez kilka godzin pił alkohol oraz korzystał z automatów do gier. Około północy mężczyzna chciał uregulować swój rachunek, proponując płatność kartą, choć doskonale wiedział, że w tym miejscu nie ma takiej możliwości. Mężczyzna wszedł za ladę i kilkakrotnie uderzył ekspedientkę pięścią w twarz oraz głowę. Następnie przeciągnął kobietę na zaplecze, gdzie dotkliwie pobił. Napastnik skradł z kasy 5 tysięcy złotych i wyszedł z pubu - informuje Monika Żymełka, oficer prasowy KMP w Lesznie.

Pokrzywdzona o pobiciu i kradzieży powiadomiła w nocy policję, po czym trafiła do leszczyńskiego szpitala. Policjanci po dwóch dniach zatrzymali sprawcę rozboju. Okazał się nim 41-letni obywatel Ukrainy. Podczas przeszukania wynajmowanego pokoju znaleziono kilka tysięcy złotych. Pieniądze zabezpieczono do wyjaśnienia sprawy.

Śledczy przedstawili napastnikowi zarzut dokonania poważnego przestępstwa, rozboju. Podejrzany, przesłuchany w obecności tłumacza, złożył wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanego mu czynu -dodaje Monika Żymełka.

Sąd Rejonowy w Lesznie na wniosek leszczyńskiej prokuratury zastosował wobec sprawcy przestępstwa najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. 41-latkowi grozi do 12 lat pozbawienia wolności.