Kameruńska to gruntowa droga biegnąca przy ścianie lasu przy Karczmie Borowej. Z chwilą rozpoczęcia modernizacji sąsiedniej Kąkolewskiej stała się alternatywnym objazdem w stronę Gostynia - jedynym pozwalającym na nie nadkładanie kilkunastu kilometrów jadąc przez Nową Wieś.
Miasto latem ubiegłego roku, długo przed remontem DK12 i Kąkolewskiej, zapowiedziało, że Kameruńską utwardzi korą asfaltową. Właśnie po to, by stworzyć tam wygodny ,,bajpas'' na wypadek objazdów. Zapowiedzi jednak nie zrealizowano, a ulewy w tym tygodniu sprawiły, że drogę trzeba było zamknąć. Samochody tonęły w błocie.
Na razie w Urzędzie Miasta w Lesznie nie zapadła jeszcze decyzja o tym, kiedy Kameruńska ponownie zostanie udrożniona. Wciąż też nie wiadomo, czy i kiedy doczeka się utwardzenia. Gdy pytaliśmy o to w połowie maja urzędnicy przyznali, że utwardzanie i zamykanie drogi na kilka teraz, w czasie prac na DK12 jest niemożliwe ze względu na duży ruch.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?