Będzie ostra walka kandydatów? KO zarzuca prezydentowi, że zatrudnia ,,przyjaciół''

Zdaniem kandydatów Koalicji Obywatelskiej kwestie kadrowe wokół Urzędu Miasta wymagają konkretnych działań.

- Niezwykle ważna dla miasta jest transparentność. Chcemy zatrudniać najlepszych pracowników, a nie najlepszych przyjaciół prezydenta. Mieliśmy liczne przykłady, że tak nie jest – mówił Grzegorz Rusiecki, kandydat na prezydenta Leszna z ramienia KO.

Wtórowała mu kandydatka Adrianna Machowiak przyznając, że ,,przerażały ją'' postępowania kadrowe w mieście. - Konkursy powinny być otwarte i każdy powinien mieć do nich dostęp.Nie będę mówiła o nazwiskach - oświadczyła jednak kandydatka.

Jej zdaniem w mieście brakuje także transparentności rozliczeń w mieście. - Trzeba opracować rozliczenia dofinansowań miejskich w formie graficznej, bo są łatwiejsze w interpretacji dla mieszkańców – oświadczyła.

Na tę część jej wypowiedzi szybko zareagował prezydent Leszna. W mediach społecznościowych przypomniał, że od wielu lat, jeszcze od poprzednich rządów, ukazuje się coroczne opracowanie ilustrujące właśnie w sposób graficzny rozliczenia i wydatki miasta. Ulotki z tymi danymi wysyłane są raz w roku do wszystkich mieszkańców miasta.

Pani Machowiak poszalała. To kolejny dowód na to, że kandydatka do RM Leszna; kompletnie nie ma pojęcia o funkcjonowaniu samorządu - napisał w mediach społecznościowych Łukasz Borowiak.

Borowiak zapowiedział też na dziś oświadczenie dotyczące kwestii zatrudniania ,,przyjaciół'' w mieście.