We Wrocławiu Byki wygrały 47:43. Taki sam wynik, nawet w drugą stronę, czyli na korzyść Wrocławian dałby tytuł mistrzowski zespołowi Piotra Barona. ,,Biało-niebiescy" nie będą jednak w taki sposób kalkulować i będą się starali jak najszybciej pozbawić złudzeń rywala, który w ostatnich latach jest w cieniu zespołu z Leszna.
Nie udało się w finale w 2015 roku, nie udało się także w sezonie 2017, a w ubiegłym roku Betard Sparta poległa z Bykami w półfinale.
Na pewno w rewanżu leszczynianie nie mogą zlekceważyć przeciwnika, bo ten ma zawodników, którzy mogą stawić czoła i powalczyć o dobry wynik. W rundzie zasadniczej ekipa z Dolnego Śląska zdobyła na Smoczyku 40 punktów i był to najlepszy wynik drużyn przyjezdnych na obiekcie w Lesznie. Wynik, który i tak dałby obrońcom tytułu mistrzowskiego kolejne złoto.
Menadżerowi obu zespołów nie dokonali żadnych zmian w składach na rewanż. Wydaje się, że goście poświęcą jednak od początku jednego zawodnika, by zastępować go rezerwowym Glebem Czugunowem. Prawdopodobnie dotknie to Vaclava Milika, który nie jest gwarantem punktów. Poniżej awizowane składy.
Fogo Unia Leszno: 9. Emil Sajfutdinow, 10. Brady Kurtz, 11. Jarosław Hampel, 12. Janusz Kołodziej, 13. Piotr Pawlicki, 14. Bartosz Smektała, 15. Dominik Kubera
Betard Sparta Wrocław: 1. Tai Woffinden, 2. Jakub Jamróg, 3. Vaclav Milik, 4. Max Fricke, 5. Maciej Janowski, 6. Maksym Drabik, 7 Przemysław Liszka
Początek niedzielnego rewanżu o godzinie 19.30. Mecz o złoto obejrzy komplet publiczności. Spotkanie jako sędzia poprowadzi Krzysztof Meyze.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
