Takiego zwrotu lokalna samorządowa polityka jeszcze nie odnotowała. W ciągu niespełna tygodnia jeden komitet musi się mierzyć z trzema decyzjami wyborczymi jednej kandydatki. W niedzielę Koalicja Obywatelska prezentowała oficjalnie w światłach kamer liderów swoich list wyborczych,a wśród nich Ewę Rosolską.
Kilka dni później Ewa Rosolska (świeżo mianowana dyrektor powiatowej Poradni Psychologiczno Pedagogicznej) oświadczyła, że nie będzie godzić nowej pracy z polityką i zapowiedziała rezygnację z wyborów. Dziś po południu w towarzystwie lidera KO i kandydata na prezydenta, zaprezentowała jednak inne stanowisko:
- Bardzo przepraszam potencjalnych wyborców za to niezamierzone zamieszanie. Od początku tego tygodnia podjęłam się nowych obowiązków zawodowych, a że wszystko w życiu robię na sto procent, to zaczęły mną szarpać wątpliwości, czy podołam wszystkim obowiązkom. Faktycznie powiedziałam, że raczej zrezygnuję z kandydowania w wyborach i się posypało... Nadal jestem miotana wątpliwościami, ale niedługo dowiecie się państwo jaką podjęłam decyzję - mówiła dziś po południu Ewa Rosolska.
Lider KO, Grzegorz Rusiecki przyznał, że cała ta sprawa mocno go zaskoczyła. - _W naszym gronie chętnie i zawsze rozmawiamy. Nawet o trudnych sprawach. W sprawie pani Rosolskiej i jej ostatecznej decyzji będziemy mówić więc w przyszłym tygodniu - _przyznał Grzegorz Rusiecki.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?