Do wypadku doszło po 16.00 na prostej drodze. - _Poczułem uderzenie w tył mojego auta, ja już stałem czekając w korku. Kierowca ciężarówki za mną nie wyhamował _– mówi jeden z uczestników zderzenia. Prawdopodobny scenariusz zakłada, że trzy auta ciężarowe jechały w stronę Poznania.
Dwa hamowały widząc korek. Trzecie z aut, który kierował Ukrainiec, nie zatrzymało się na czas. Kierowca próbował jeszcze w ostatnim momencie odbijać na przeciwny pas. To z kolei sprawiło, że jadący prawidłowo samochód - laweta uciekając wpadł do rowu. Zahaczył o drzewo i zgubił ładunek, volkswagena tourana. Osobówka została kompletnie zniszczona. Auto laweta też ucierpiała, a jej kierowca trafił do szpitala.
- Drogę mamy całkowicie zablokowaną. Samochody blokują w całości ruch. Auta są mocno uszkodzone, ale uczestnicy mają bardzo dużo szczęścia widząc skutki tego wypadku - mówi Artur Szymański z leszczyńskiej straży pożarnej. Okoliczności zdarzenia będzie teraz badać leszczyńska policja. Ruch na krajowej 5 przywrócono 2,5 godziny po wypadku - o 18.40.
Karambol na DK 5 pod Lesznem
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?