Dokładnie miesiąc temu Strabag rozpoczął modernizację odcinka ulicy Wilkowickiej od nowego ronda w stronę torów. Prace realizowane są ,,pod ruchem'' co oznacza, że jeden pas wyłączono z przejazdu i właśnie na nim prowadzone są prace. Pierwszą część zadania skończono, druga jest za półmetkiem. Pozostało dokończenie brukowania zatoki autobusowej i wylanie asfaltu na podbudowę.
Jednak to, co czeka kierowców jadących tą trasą to momentami prawdziwy koszmar. Przed południem w godzinach popołudniowych przejazd między rondami odcinkiem niewiele dłuższym niż kilometr to czasem nawet pół rodziny. Korki zaczynają się już na sygnalizatorach z powodu remontu. Później kolejne są niemal gwarantowane w czasie zamknięcia szlabanów. Przejazd zamykany jest często i na bardzo długo.
Sterowanie rogatkami odbywa się zdalnie. Gdy kierowcy pokonają już sygnalizator i tory to kolejny korek czeka ich na dojeździe do ronda Gronowo. Zapowiadana od lat budowa wiaduktu nad torami wciąż jest odległą perspektywą. Przyznał to niedawno prezydent Leszna w czasie jednej z konferencji prasowych. Zaległości firm pracujących dla PKP przy modernizacji linii w Lesznie są coraz większe. Ich sprzężenie z budową dróg wokół S5 wydaje się już na ten moment zupełnie niemożliwe.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?