Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwestowali na cmentarzu, by ratować zabytki lapidarium

Daniel Andruszkiewicz
W akcji uczestniczył także znany leszczyński antykwariusz Janusz Skrzypczak
W akcji uczestniczył także znany leszczyński antykwariusz Janusz Skrzypczak FOT. DANIEL ANDRUSZKIEWICZ
Prawie 4,5 tysiąca złotych udało się zebrać wolontariuszom na rzecz ratowania leszczyńskiego lapidarium przy kościele pod wezwaniem św. Krzyża.

Organizatorzy nie spodziewali się nawet, że mieszkańcy będą aż tak hojni. Dlatego w przyszłym roku zamierzają kontynuować akcję na jeszcze większą skalę.
Zbiórkę pieniędzy w Dniu Wszystkich Świętych zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Okręgowego w Lesznie. Udało im się namówić do współpracy 23 wolontariuszy, którzy na zmianę kwestowali przy wejściach na cmentarz parafialny przy ulicy Kąkolewskiej. Byli to pracownicy muzeum, działacze towarzystwa, dziennikarze, politycy i mieszkańcy, dla których los zabytkowych nagrobków nie jest obojętny.

– Ludzie byli bardzo hojni. Wrzucili do naszych puszek 4 356,91 złotych. Pewnie gdybyśmy zbierali pieniądze także przy cmentarzu komunalnym, to wynik byłby jeszcze lepszy, choć i tak przerósł nasze oczekiwania – przyznaje z zadowoleniem prezes towarzystwa Włodzimierz Pietrzyk.

Przykościelne lapidarium, to pozostałość po dawnych cmentarzach ewangelickich (ewangelicko-augsburskiego oraz ewangelicko-reformowanego), które są cenne pod względem artystycznym, ale również historycznym. Składa się na nie ponad sto płyt nagrobnych, obelisków i pomników. Wykonane są z piaskowca, a wiele z nich wymaga pilnego remontu. Z upływem lat zacierały się na nich napisy i symbole. Te pierwsze są niezwykle ważne, gdyż świadczą o historii Leszna.

Na nagrobki pozwolić sobie mogli tylko bardzo zamożni mieszkańcy, a epitafia opisują ich codzienność, to czym się zasłużyli, skąd pochodzili oraz to czym się zajmowali. To w wielu przypadkach jedyne świadectwo o rzeczywistości, w której żyli. Najstarsze płyty pochodzą z XVI i XVII wieku. Są bogato zdobione, na wielu poza inskrypcjami można znaleźć także symbole religijne. Niestety, tylko nieliczne są kompletne. Nadgryzione zębem czasu czekają na wprawną rękę fachowców, którzy mogą przywrócić im choć odrobinę dawnej świetności. Pieniądze z niedzielnej kwesty i te, które udało się zebrać podczas ,,Nocy muzeów” wystarczą na remont jednego nagrobka. To koszt od ośmiu do dwunastu tysięcy złotych.

– W przyszłym roku z pewnością będziemy kontynuować naszą akcję. Zamierzamy kwestować także pod cmentarzem komunalnym. Planujemy poprosić o pomoc miejscowych harcerzy i liczymy, że nam nie odmówią – mówi Pietrzyk.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto