Leszczynianka, Ewa Karmolińska - Jagodzik, stworzyła karty „Lękless. Don't panic", przeznaczone dla osób doświadczających ataków paniki

Nie da się ukryć, że dostęp do pomocy psychologicznej i psychiatrycznej w naszym kraju jest, delikatnie rzecz ujmując, utrudniony. Kolejki do gabinetów specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego, zarówno na NFZ, jak i prywatnych, są długie. Było ciężko przed pandemią, a pandemia problem dodatkowo pogłębiła.

- Do gabinetów psychoterapeutów trafia wiele młodych osób doświadczających ataków paniki i lęków. Mówią o tym, że lęk ich przeraża, a najbardziej przerażające jest poczucie, że nikt dookoła nie wie, jak pomóc i zareagować. Z tego powodu, gdy atak pojawia się np. w szkole lub domu, "lądują" w toalecie. Chowają się. Czasami robią sobie krzywdę, by szybciej przeszło, by wyjść z toalety tak, by nikt ich nie zauważył. Tymczasem niewiele trzeba, by pomóc. „Wystarczy” wiedzieć, co robić. Nauczyciele, pedagodzy, psychologowie szkolni nie zawsze wiedzą. To normalne, że nie zawsze wiemy, jak zareagować, dlatego warto się dowiedzieć. Proste techniki pomocowe, zawarte na kartach „Lękless. Don't panic”, pozwolą nabyć pewności siebie, w obszarze pomocy dzieciom, młodzieży i dorosłym w atakach paniki i zaburzeniach lekowych – czytamy w opisie kart.

Jak tłumaczy Ewa Karmolińska – Jagodzik, w pandemii telefony do specjalistów wręcz się urywały, a przecież doba ma tylko 24 godziny. Mimo szczerych chęci nie sposób przyjąć wszystkich w dogodnym terminie.

- Zastanawiałam się, jak pomóc w tej sytuacji. Doraźnie, gdy człowiek czeka w kolejce na wizytę u specjalisty. Przeanalizowałam rynek produktów i zauważyłam, że karty, które są dostępne powielają truizmy. Ponadto każda z dostępnych talii dedykowana była jakiemuś konkretnemu nurtowi w psychoterapii. I wówczas postanowiłam stworzyć coś bardziej holistycznego – tłumaczy E. Karmolińska - Jagodzik.

Zestaw kart do samodzielnej pracy z zaburzeniami lękowymi, atakami paniki oraz w sytuacjach stresowych, autorstwa leszczynianki, składa się z dwóch talii w których jest łącznie 45 kart.

Karty małe, które liczą 28 sztuk, mają za zadanie odwrócenie uwagi.

- Wśród nich są dwa rodzaje kart: z obramowaniem zielonym oraz niebieskim. Te z obramowaniem zielonym można stosować w dowolnym miejscu np. w domu, w pracy, w autobusie, wśród innych ludzi, a te z obramowaniem niebieskim można stosować w domu, w bezpiecznym środowisku – tłumaczy autorka.

W zestawie małych kart jest zestaw ćwiczeń oddechowych mając za zadanie pogłębić oddech i uspokoić ciało, zestaw ćwiczeń związanych z pracą z ciałem mających na celu skupienie uwagi na odczuciach płynących z ciała, zestaw ćwiczeń związanych z operacjami myślowymi, które przerywają ciąg katastroficznych myśli oraz zestaw ćwiczeń urealniających.

- Podczas ataku paniki, odrealniamy się, tracimy kontakt z tym, co dzieje się dookoła nas, mamy skłonność do odpływania w myślach do przestrzeni, które nie są związane z rzeczywistym czasem i miejscem. Te zadania mają na celu urealnienie nas w otaczającej nas rzeczywistości poprzez stymulowanie poszczególnych zmysłów – wyjaśnia.

Każdy intuicyjnie może wybrać sobie z talii te karty, które mu najbardziej odpowiadają.

- We wczesnej fazie rozwoju zaburzenia lękowego ta technika jest użyteczna, jednak w dłuższej perspektywie, odracza jedynie następny atak np. paniki. Te metody służą uspokojeniu się, gdy już atak paniki się pojawił lub znajdujesz się w sytuacji, którą dana osoba uznaje za stresującą. Warto je stosować, by zmieniać nawyki naszego mózgu. Im szybciej się nauczymy, że mamy kontrolę nad swoimi myślami, emocjami i zachowaniem, tym szybciej i łatwiej będzie nam pozbyć tych ataków – tłumaczy Ewa Karmolińska – Jagodzik.

Z kolei talia dużych kart zawiera 17 sztuk. To tzw. karty przeciwdziałające, dzięki którym osoba nauczy się jak zadbać o siebie, by ataki paniki i lęki i natrętne myśli, które przychodzą do głowy w sytuacji stresu, nie pojawiały się w przyszłości. Te karty są w kolorze fioletowym.

- Duże karty uczą nowych schematów myślenia i przeciwdziałające napadom paniki, lękom. Uczą radzenia sobie w sytuacjach stresowych – mówi autorka.

Każda z dużych kart zawiera opis zadania, które wykonuje się w dowolnym czasie, w dowolnym miejscu. 
Karty przeznaczone są dla osób dorosłych i młodzieży, do samodzielnej pracy oraz dla dorosłych, którzy chcą pracować z dziećmi. Sprawdzą się szkołach czy w miejscu pracy, gdzie sporo osób boryka się z atakami paniki, zaburzeniami lękowymi oraz nie radzi sobie z nadmiarem obowiązków. te karty mogą służyć pomocą również specjalistom do pracy z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi.
Oczywiście sam zamysł i stworzenie kart to jedno, inną kwestią jest opracowanie graficzne.

- I w tej kwestii pomógł mi Krystian Ciesielski, fantastyczny młody grafik, który chętnie zaangażował się w mój projekt- mówi Ewa Karmolińska – Jagodzik.

Kiedy karty ujrzały światło dzienne ich autorka z niepokojem i ekscytacją czekała na ocenę odbiorów.

- Szczególnie bałam się opinii mojego środowiska, bo karty miały wesprzeć także ich pracę. Na szczęście dostałam pozytywne opinie zarówno od teoretyków, jak i praktyków – cieszy się autorka.

Osoby, które miały już okazję wypróbować kart podczas trudnych sytuacji bardzo je sobie chwalą.

- Większość kart oferowanych na runku zawiera tylko jakieś proste pytania, na które użytkownik ma odpowiedzieć. Te karty zawierają i ćwiczenia w sytuacji lekowej i ćwiczenia treningowe i wyjaśnienia procesów. Są bardzo dobrze przygotowane i odróżniają się merytorycznie od innych – to jedna z opinii na temat kart autorstwa leszczynianki.