Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszczynianka trzecia w Europie. Brawo Iza Chatlińska!

Anna Machowska
Anna Machowska
FB Izabela Chatlińska
Dobre wieści z Węgier. Leszczynianka Izabela Chatlińska, reprezentująca stowarzyszenie Sportatut – Trójboiści Siłowi z Krobi, zdobyła w środę (6 marca) brązowy medal w odbywających się tam w Mistrzostwach Europy w Trójboju Siłowym.

Jej wynik to 382,5 kg, a w poszczególnych konkurencjach:150 kg przysiad, 65 kg wyciskanie, 167,5 kg „martwy ciąg”. W przysiadzie i w martwym ciągu oraz w całym trójboju ustanowiła rekord Polski w kategorii 72 kg.

Co ciekawe, Izabela Chatlińska na siłownię zajrzała niespełna pięć lat temu, aby schudnąć, a już po roku została mistrzynią Polski w trójboju siłowym w swojej kategorii wagowej! Zapewnia, że sama jest tym faktem zaskoczona. Nigdy jakoś specjalnie nie przepadała za sportem. Więcej, w szkole robiła wszystko, aby nie ćwiczyć na lekcjach wuefu, a teraz regularnie chodzi na treningi i jeździ na zawody, na których przywozi medale.

– Żałuję, że nie jestem młodsza, że nie zaczęłam wcześniej trenować. Miałabym szansę więcej osiągnąć – mówiła nam niedawno Izabela Chatlińska z Leszna. – Czasu jednak nie cofnę, pozostaje mi więc maksymalnie wykorzystać ten, który mam.

Swojego obecnego trenera Marcina Kapałę poznała na siłowni w czerwcu 2016 roku. Miesiąc później zaproponował jej ćwiczenie ze sztangą – martwy ciąg. Polega ono na tym, że podnosi się sztangę z ziemi do momentu, w którym nasze plecy i nogi zostaną całkowicie wyprostowane.

– Byłam totalnie zaskoczona, bo okazało się, że już na tym pierwszym treningu podniosłam 80 kg – z entuzjazmem podkreśliła I. Chatlińska.

- Od razu zauważyłem, że Iza ma predyspozycje do sportów siłowych. Cieszę się, że się nie wystraszyła i spróbowała. Wspomniałem jej więc o pomyśle wyjazdu na zawody– zaznaczył nam Marcin Kapała.

Leszczynianka propozycję wzięła sobie do serca i postanowiła, że choćby nie wiem co, spróbuje i pojedzie na te zawody. Bo jeśli nie teraz – to kiedy? Niedługo potem rozpoczęła konkretne przygotowania, czyli oprócz martwych ciągów, wyciskanie na ławeczce i przysiad ze sztangą, bo z tych wszystkich elementów składa się trójbój siłowy.

Pierwsze zawody, w których wystartowała, to były amatorskie zmagania w Krotoszynie. O dziwo, od razu stanęła na najwyższym stopniu podium!

– Chyba wówczas, trzymając złoty medal, tak naprawdę pokochałam trójbój siłowy– wyznała nam mistrzyni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto