,,Antek”, bo tak popularnie zwane są te transportowe dwupłatowce, jest jeszcze w krakowskiej bazie wojskowej. Ekipa z Centralnej Szkoły Szybowcowej w Lesznie będzie musiała udać się tam, by zrobi przegląd techniczny i przemalować całą maszynę.
Zobacz też: Antki wycofane z armii
– Z tego co mi wiadomo, to samolot latał aż do momentu wycofania ze służby. Liczymy na to, że przyleci do Leszna o własnych siłach. Przed nami jeszcze formalności i przygotowanie dokumentacji. Jak dotąd potwierdzenie o przekazaniu nam samolotu otrzymałem jedynie słowne – mówi Włodzimierz Głodek, dyrektor CSS.
Władze szkoły szybowcowej mają też nadzieję, że ,,Antek” dotrze do Leszna jeszcze w czerwcu, przed tegorocznym piknikiem szybowcowym. Zacząłby ,,pracę” z marszu, bo samolot An-2, który od lat lata po leszczyńskim niebie, jest już mocno wyeksploatowany.
– Chodzi o silnik. Samolot ma do wylatania nie więcej niż 2,5 godziny. Jeśli chcemy dalej go użytkować, to silnik trzeba albo wymienić, albo naprawić. Na naprawę nie możemy sobie obecnie pozwolić, bo to koszt około 130 tysięcy złotych – dodaje Włodzimierz Głodek.
,,Nowy” An-2 ma być wykorzystywany głównie przez skoczków spadochronowych. Szkoła chce go też wynajmować i organizować loty widokowe.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?