Kradzieże aut w Wilkowicach miały miejsce w maju. Auta skradziono sprzed domów. W obu przypadkach złodziej skorzystał z tego, że kluczyki były w stacyjkach samochodów. Tak zniknęło renault clio. Policjantom udało się ustalić sprawcę. Trop prowadził do Góry i 45-latka, który tam mieszka. Mężczyzna był poszukiwany do zatrzymania. Pod koniec maja jednak z Wilkowic znów skradziono samochód. Bus mercedesa wart był 65 tysiące złotych.
Właściciele na własną rękę w mediach społecznościowych upubliczniali informację o kradzieży i szukali tropów. Policja w całej Polsce otrzymała sygnał kradzieży auta, które pojawiło się w Jeleniej Górze.
Mercedes został namierzony na jednym z jeleniogórskich parkingów. Podczas próby podejścia mundurowych do samochodu i ewentualnego wylegitymowania kierowcy, mężczyzna nagle ruszył taranując policyjny radiowóz, a następnie zatrzymując pojazd na betonowym słupie ulicznej latarni. Kierowcę zatrzymano, jednak stawiał opór, odpychając, uderzając i kopiąc jednego z policjantów – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
45-latek zatrzymany podczas zajścia okazał się właśnie osobą typowaną przez leszczyńską policję jako sprawca dwóch kradzieży z Wilkowic.
Został przewieziony do leszczyńskiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży dwóch samochodów oraz wymuszenia przemocą wobec funkcjonariusza zaniechania czynności służbowej w postaci zatrzymania. Dodatkowo okazało się, że podejrzany miał sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi – dodaje Monika Żymełka.
Decyzją sądu na wniosek prokuratury mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?