Szosa rydzyńska nie raz była areną wyścigów kierowców, ale bywa też miejscem tragedii. W czerwcu 2011 roku pędzący w deszczu passat zjechał na przeciwny pas zabijając 4 osoby jadące oplem, w tym dziecko. Kierowca był pod wpływem narkotyków. Został skazany.
Także passatem rekordy prędkości zamierzał bić tym razem 40 latek spod Osiecznej. Policyjny radiowóz z kamerą uchwycił to po zmroku w deszczu.
Policjanci zauważyli na drodze wojewódzkiej z Leszna w kierunku Rydzyny pędzący z nadmierną prędkością samochód. Jest to droga dwukierunkowa o dwóch pasach ruchu w każdym kierunku, na której dopuszczalna prędkość pojazdów to 100km/h. Ten pojazd jechał 180 na godzinę – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Po zbliżeniu się do pojazdu policjanci zauważyli na pokrywie bagażnika napis ,,tatuś kupił''.
- Jeżeli „wyścigowe” auto rzeczywiście było prezentem od taty, to kierowca passata, 40-letni mieszkaniec gminy Osieczna, póki co od policjantów otrzymał „w prezencie” najwyższy z możliwych mandat karny i 10 punktów karnych – dodaje Żymełka.
Policja zapowiada, że bacznie przygląda się kierowcom rozwijającym zawrotne prędkości, nie tylko na „szerokim pasie rydzyńskim”. Tylko w 2020 roku w regionie leszczyńskim, 188 kierowców straciło prawo jazdy z powodu jazdy z nadmierną prędkością w terenie zabudowanym.
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?