Całe zdarzenie miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku. 21-letnia mieszkanka Poznania czekała w kolejce, by dostać się do jednego z leszczyńskich klubów. Panował tłok i ścisk. W pewnym momencie upuściła torebkę i przez jakiś czas nie mogła jej odnaleźć. Tego problemu nie miał stojący za nią 21-letni mieszkaniec gminy Przemęt. Szybko wyciągnął z torby telefon komórkowy o wartości 800 zł. Policjanci ustalili, że aparat telefoniczny po kradzieży został sprzedany.
Zobacz też: Policja szukała samochodu, który zabrał właściciel
- Młody mężczyzna właśnie usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzany miał już konflikt z prawem. O jego karze zadecyduje sąd – mówi Dawid Marciniak z leszczyńskiej policji.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?