Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nawałnica nad Lesznem i regionem: Ponad 70 interwencji strażaków

Daniel Andruszkiewicz
Nawałnica nad Lesznem i regionem. W najgorszej sytuacji byli mieszkańcy Osiecznej.
Nawałnica nad Lesznem i regionem. W najgorszej sytuacji byli mieszkańcy Osiecznej. fot. Daniel Andruszkiewicz
Nawałnica nad Lesznem i regionem przeszła w nocy z 27 na 28 maja. Strażacy wyjeżdżali do różnego rodzaju interwencji ponad 70 razy. Do najpoważniejszych zdarzeń doszło m.in. w Osiecznej, gdzie osunęła się skarpa na jedną z posesji. Poza tym zalane były drogi, piwnice i garaże.

Nawałnica nad Lesznem i regionem: Ponad 70 interwencji strażaków

- Nie ma wytchnienia od wtorku, od godziny 19.00. Jak zaczęło padać, to w moment byliśmy zalani. Pompujemy wodę, strażacy pompują, ale poziom się nie obniża. Wszystko utopione. Wszystkie pomieszczenia na parterze, siłownia, garaż, a to stosunkowo nowy dom - mówi nam jeden z mieszkańców Osiecznej.

Nawałnica nad Lesznem i regionem była bardzo intensywna. Padać zaczęło we wtorek wieczorem. W kilka godzin spadło mniej więcej tyle deszczu, ile wynosi miesięczna norma. Studzienki kanalizacyjne nie były w stanie odebrać tak wielkiej ilości wody, efektem czego były zalane drogi i posesje.

- Pierwsze zgłoszenia zaczęły napływać o godzinie 19.00. Dotyczyły głównie zalanych domów, piwnic, budynków gospodarczych i ulic. Interweniowaliśmy w sumie ponad 70 razy. W działaniach brali udział także druhowie z ochotniczych straży w zasadzie z całego regionu - informuje Stanisław Biernaczyk, rzecznik KM PSP w Lesznie.

W Lesznie najgorzej było przy ulicach 17 Stycznia, Ostroroga, Mickiewicza i Grunwaldzkiej. Ulica Gronowska została zamknięta, gdyż ciśnienie wody dosłownie wyrwało włazy ze studzienek kanalizacyjnych. Poza tym strażacy odnotowali kilkanaście podtopień domów, piwnic, czy budynków gospodarczych. Kanalizacja była wypełniona po brzegi, dlatego też oczyszczalnia w Henrykowie ratowała się wypuszczaniem wody wprost do Rowu Polskiego.

Żywioł dał się we znaki także mieszkańcom okolicznych gmin, przede wszystkim Lipna, Osiecznej, Włoszakowic i Wijewa. Jednym z najpoważniejszych zdarzeń było osunięcie się skarpy ziemnej na jedną z posesji położonych przy Jeziorze Łoniewskim.

- Doszło do tego w wyniku podmycia skarpy przez wodę. Oderwał się fragment nasypu. Masa ziemna wymieszana z wodą, gałęziami i kamieniami przetoczyła się w kierunku budynku gospodarczego, odbiła od niego spłynęła przez ogród i zatrzymała na podwórzu sąsiedniej posesji przy ulicy Gostyńskiej w Osiecznej. Budynki nie zostały jednak uszkodzone - relacjonuje Stanisław Biernaczyk.

Poza tym zdarzenia odnotowywano także na terenie gmin Włoszakowice (22 interwencje), Wijewo (10 interwencji), Lipno (5 interwencji), Osieczna (18 interwencji), Leszno (13 interwencji). W niektórych miejscach działania jeszcze trwają. W sumie w walkę z żywiołem zaangażowanych było prawie 220 strażaków.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto