Kołodziej świetnie rozpoczął zawody od dwóch ,,trójek". Potem przyjechał drugi i był współliderem z Maksem Fricke. W czwartej serii przydarzyła się ,,śliwka", ale w ostatnim biegu przypieczętował swój awans do półfinału.
W ostatniej serii Patryk Dudek wyrzucił z kolei z ósemki Bartosza Zmarzlika. Do półfinałów nie dostał się też Janowski.
W pierwszym półfinale przepustkę do czołowej czwórki wywalczyli Madsen, który ostro potraktował Fricke'a oraz Doyle. W drugim świetnie z czwartego pola wyskoczył Kołodziej. Do niego dołączył Sajfutdinow, ale Rosjanina dopadł pech w drugim łuku trzeciego okrążenia w postaci defektu. Skorzystał na tym Dudek, który obronił się przed atakami Lindgrena.
W finale Kołodziej jechał z trzeciego toru i znów zaprezentował się świetnie. Do niego dołączył z pierwszego pola Dudek, ale dał się wyprzedzić Madsenowi. Bez podium Jason Doyle.
- Jestem niesamowicie szczęśliwy. W finale uciekałem przed bardzo szybkim Madsenem. Po raz pierwszy wygrywam Grand Prix. Dziękuję za wspaniały doping wszystkim moim rodakom - powiedział Janusz Kołodziej.
Wyniki Grand Prix Czech - Praga
1. Janusz Kołodziej (Polska) - 15 (3,3,2,0,1,3,3)
2. Leon Madsen (Dania) - 14 (3,1,2,2,1,3,2)
3. Patryk Dudek (Polska) - 12 (1,2,3,1,2,2,1)
4. Jason Doyle (Australia) - 12 (3,t,2,2,3,2,0)
5. Max Fricke (Australia) - 13 (2,3,3,1,3,1)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 12 (2,u,3,3,3,1)
7. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 11 (2,2,3,1,3,d)
8. Artiom Łaguta (Rosja) - 9 (0,3,1,3,2,0)
9. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 8 (2,1,0,3,2)
10. Maciej Janowski (Polska) - 7 (1,0,1,3,2)
11. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 6 (0,2,1,2,1)
12. Vaclav Milik (Czechy) - 4 (3,1,0,0,0)
13. Martin Vaculik (Słowacja) - 4 (0,2,2,0,d)
14. Matej Zagar (Słowenia) - 4 (1,1,0,2,d)
15. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 4 (1,0,1,1,1)
16. Niels Kristian Iversen (Dania) - 3 (0,3,0,0,0)
17. Zdenek Holub (Czechy) - 0 (0)
18. Ondrej Smetana (Czechy) - ns
Liderem klasyfikacji przejściowej Patryk Dudek. Tyle samo punktów ma już Leon Madsen. Bartosz Zmarzlik jest trzeci. Janusz Kołodziej wskoczył na siódme miejsce.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
