Policja w Lesznie zatrzymała fałszywego bombiarza
Przypomnijmy, że wczoraj (13 marca) przed południem, ktoś zadzwonił do dyżurnego straży pożarnej z informacją, że w ciągu pół godziny w marketach Tesco i Obi podłożona zostanie bomba. Policja w Lesznie, strażacy, pogotowie ratunkowe i gazownicze - wszyscy udali się więc na miejsce. Zagrożenie było realne. Choć przypuszczano, że to jedynie głupi żart, to zgłoszeń takich nie można bagatelizować. Ewakuowano wszystkich klientów i pracowników.
Policja w Lesznie przez kilka godzin przeszukiwała z psami pomieszczenia magazynowe, sklepy i parkingi w poszukiwaniu ładunków wybuchowych. Około południa wiadomo już było na pewno, że bomby w Tesco i Obi nie ma. Mundurowi zajęli się więc ustalaniem personaliów niedoszłego bombiarza.
- Kryminalnym zajęło to zaledwie kilka godzin - informuje Monika Żymełka , rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. - To 30-letni pracownik jednego z marketów, w którym wczoraj miał być podłożony ładunek wybuchowy. Motywem sprawcy były nieporozumienia rodzinne.
Mężczyzna za fałszywe zawiadomienie o podłożeniu bomby może spędzić w więzieniu od 6 miesięcy do nawet 8 lat.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?