Do pomoru ryb doszło w ostatnich dniach. PZW alarmuje, że z wody wyłowiono już tonę martwych ryb. Jezioro Wielkie znajduje się w Boszkowie, ale jest dużo mniej popularne od rozległego Jeziora Dominickiego, gdzie działa letnisko.
Średnia głębokość Wielkiego to niespełna 1,5 metra, w najgłębszych miejscach dno znajduje się na 2,3 metra. To, zdaniem przedstawicieli PZW mogła być przyczyna śmierci ryb. Wielodniowy upadł doprowadził to tak zwanej przyduchy odbierając rybom tlen.
- Takie temperatury nie są normą w naszym kraju. Ewidentnie rybom w Jeziorze Wielkim zabrakło tlenu. Akcja zbierania martwych trwała dwa dni. Usunęliśmy ze zbiornika ponad 1660 kilogramów. To prawdziwy dramat - mówi Andrzej Łakomy z Polskiego Związku Wędkarskiego.
Zbiornik jest połączony z działającą we Włoszakowicach oczyszczalnią ścieków. Gmina jednak zaprzecza jakimkolwiek związkom z działaniem zakładu i pomorem.
- W ostatnich miesiącach nie wystąpiły żadne zakłócenia w pracy obiektu i nie dokonywano awaryjnych zrzutów ścieków. Cykl technologiczny oczyszczania ścieków przebiegał i przebiega prawidłowo pomimo trwającej aktualnie modernizacji -– poinformowała Monika Biernacik zastępca prezesa Gminnego Zakładu Komunalnego we Włoszakowicach.
Zdaniem przedstawiciela PZW fakt, że do jeziora trafiają oczyszczone ścieki ma jednak duży wpływ na ekosystem. - Ścieki po oczyszczeniu trafiają do rowu grotnickiego,a potem kanałem boszkowskim do jeziora. Są oczyszczone, ale to wciąż jednak ścieki. Ładunek azotu i fosforu wpływa do jeziora. To wszystko się przez lata kumuluje w wodzie i takie są skutki - dodaje Andrzej Łakomy.
PZW przyznaje, że problem tlenowy dotyczy wielu małych zbiorników, także stawów hodowlanych.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?