Zgłoszenie o pożarze w domku letniskowym straż pożarna z Leszna odebrała w czwartek po 21.40. Na miejsce wysłano łącznie sześć zastępów, czyli 25 strażaków, choć początkowo wydawało się, że pożar uda się dość sprawnie opanować.
- Zgłoszenie wskazywało na pożar sadzy i pierwsze jednostki poradziły sobie z tym ogniem. Szybko jednak okazało się, że pod podbitką dachu nadal jest ogień i dym. Konieczna była rozbiórka części pokrycia i dogaszenie - mówi Paweł Wypych z leszczyńskiej straży pożarnej.
Na koniec akcji strażacy sprawdzili cały obiekt za pomocą kamery termowizyjnej. Straty szacowane są na około 40.000 złotych. Przyczyna pożaru wciąż jest ustalania. Wiadomo, że w obiekcie użytkowano kominek.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?